Andrzej Duda: "Apeluję do Bronisława Komorowskiego, by zdjął swoje drogie różowe okulary i zobaczył, jak Polska wygląda naprawdę!"

Profil Andrzeja Dudy na Facebooku
Profil Andrzeja Dudy na Facebooku

Apeluję do rządzących i pana prezydenta, by swoje drogie różowe okulary wreszcie zdjęli i zobaczyli, jak Polska wygląda naprawdę!

mówił Andrzej Duda podczas krótkiej konferencji prasowej przed wyjazdem Dudabusa na Mazowsze.

Kandydat PiS na urząd prezydenta podkreślił, że jego liczne spotkania z mieszkańcami także małych miejscowości są niezwykle istotne.

Te spotkania ugruntowują mnie w przekonaniu, że to, co jest nam dzisiaj najpotrzebniejsze to odbudowa polskiego przemysłu i budowanie szansy dla młodych ludzi. Wymaga to zmiany władzy

— ocenił.

Duda nawiązywał też do słów Komorowskiego z porannego wywiadu w radiu rmf fm.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komorowski atakuje Dudę za… spot: „Jego sztab uprawia kłamliwą politykę!” A co ze śledztwem ws. 10/04? „Ja nie widzę tutaj jakichś sukcesów prezydenta Putina!”

Jeżeli pan prezydent uważa,że jego obowiązkiem jest podpisywanie wszystkich ustaw rządowych, które szkodzą obywatelom tylko dlatego, że „nie wolno wkładać kija w szprychy”, to myślę, że prezydent zapomniał, że ma mandat otrzymany od narodu

— tłumaczył.

Mocno krytycznie ocenił też postawę Komorowskiego ws. inicjatyw, jakie przedstawiał parlamentowi.

Przypomnę, że inicjatywą pana prezydenta była zmiana ustawy „prawa o zgromadzeniach”, co do której i posłowie, i organizacje, i eksperci mówili, że to zmiany niezgodne z konstytucją. Prezydent przepychał je na siłę, aż w końcu TK stwierdził, że to z miany niezgodne z konstytucją

— mówił Duda.

I dodawał:

Prezydent nie jest od tego, żeby podpisywać wszystko to, co złoży mu rząd, ale by podejmować decyzje. Oczekuję prezydentury, która będzie prezentowała kierunki rozwoju i mobilizowała rząd

— podkreślił.

Bronisław Komorowski nie był nawet notariuszem - bo to obraża notariuszy, którzy się zastanawiają i nie podpiszą aktu niezgodnego z prawem

— kontynuował.

Zdaniem Andrzeja Dudy pan prezydent wykazał się również biernością, jeśli chodzi o nacisk na Rosję ws. oddania wraku i czarnych skrzynek.

Co on zrobił na przestrzeni ostatnich pięciu lat, by to śledztwo się dobrze toczyło, by Polska odzyskała wrak i czarne skrzynki? Czy robił coś na arenie międzynarodowej? To nie pan prezydent, ale my, europosłowie PiS, złożyliśmy skuteczny wniosek, by została uchwalona rezolucja

— podkreślił.

Krótko odniósł się też do zaplanowanej na 5 maja debacie w TVP. Duda zapowiedział, że pojawi się na dyskusji.

Samo stawienie się na takiej debacie jest wyrazem szacunku dla wyborców - a prezydent podejmuje sam decyzję. A sztab prezydenta? Przychodzą na losowanie, a potem mówią, że nie przyjdą na debatę - trochę dziwna sytuacja…

— ocenił.

maf

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.