Sadurska pyta Nałęcza: Dlaczego Niemcy nie podpisały konwencji? Ten odpowiada: "Jezus Maria! Zastąpicie Kaczyńskiego Angelą Merkel?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Gdyby pan profesor doradził panu prezydentowi refleksję nad tą konwencją, to prezydent by jej nie podpisał. Tak jak mówią specjaliści, ta konwencja narusza szereg zapisów konstytucji

— mówiła Małgorzata Sadurska do prof. Tomasza Nałęcza podczas dyskusji o sensowności ratyfikacji konwencji tzw. antyprzemocowej, co uczynił dziś Bronisław Komorowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent ratyfikował konwencję „antyprzemocową”. Komorowski: „Gdybym tego nie zrobił, to byłaby hańba międzynarodowa!”

Posłanka PiS próbowała przekonywać doradcę Bronisława Komorowskiego, wyliczając, że zapisy prawne chroniące kobiety, a które ma wprowadzić konwencja… już są w polskim w prawie.

Nałęcz odpowiadał, przywołując przykład Turcji:

Bezzsadny jest zarzut, że prezydent robi to w kampanii - prezydent tylko zakończył proces ratyfikacji, bo niezbędne było wypowiedzenie się Sejmu. (…) Jak wiemy, w Turcji żadne bezeceństwa nie nastąpiły - pod rządami tej konwencji Turcja ewoluuje w stronę państwa jeszcze bardziej konserwatywnego. A przy okazji wątpliwości konstytucja polska ma prymat nad konwencją - to zostało dobrze sprawdzone w Kancelarii Prezydenta

— zaznaczył.

Sadurska nie dawała za wygraną, przypominając, że wiele z innych krajów UE nie przyjęło konwencji:

Przemoc jest, ale przemocy tej nie zmniejszy przyjęcie tego dokumentu, dlatego, że wszystkie instrumenty prawne mamy już w swoim systemie. (…) A Niemcy nie ratyfikowały - podaję przykład dużego państwa, na którego ciągle się powołujecie

— podkreślała parlamentarzystka PiS.

Na ten argument Nałęcz zareagował jedynie kpinami:

Od kiedy to PiS się tak zapatrzył na Niemcy? Jezus Maria! Zastąpicie Kaczyńskiego Angelą Merkel? (…) Polska będzie Polską i nie zmieni się w Sodomę i Gomorę! Zmieni się pani płeć od tego zapisu? Nie? No to o co chodzi?

— drwił.

CZYTAJ TAKŻE: Komorowski podpisał wyrok ostateczny. Feministki i homolobby mogą legalnie toczyć propagandę. Co nas czeka po ratyfikacji?

lw, tvn24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych