Duda stanowczo przeciwny ratyfikacji! Nie może być zgody na konwencję, która wprowadza treści sprzeczne z naszą tradycją i obce wzorce ideologiczne i kulturowe

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Oficjalny profil Andrzeja Dudy na Facebooku
Fot. Oficjalny profil Andrzeja Dudy na Facebooku

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda uważa, że ratyfikacja konwencji dot. przemocy wobec kobiet, to „bardzo zła decyzja”. Ta konwencja jest pełna pojęć niedookreślonych, które są nowe w polskim systemie prawnym i pozwalają na dosyć swobodną wykładnię ich treści – mówił.

Apelowałem już wcześniej do pana prezydenta Komorowskiego, by nie ratyfikował tej konwencji. Jeżeli tak się stanie, będzie to bardzo zła decyzja

— powiedział Andrzej Duda.

Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w niedzielę, że „bardzo szybko” podejmie decyzje ws. konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Ocenił, że konwencja jest zgodna z Konstytucją RP, co kwestionowali jej przeciwnicy.

Ta konwencja jest pełna pojęć niedookreślonych, które są nowe w polskim systemie prawnym i pozwalają na dosyć swobodną wykładnię ich treści, np. płeć społeczno-kulturowa czy stereotypowe role kobiet i mężczyzn wynikające z tradycji i kultury, które zgodnie z przepisami tej konwencji należy wykorzeniać

— powiedział Duda.

Podkreślił, że jest absolutnie przeciwny przemocy domowej.

Trzeba tworzyć przepisy, które pozwalają na walkę z taką przemocą, karanie jej sprawców, ochronę ofiar, ale takie przepisy w polskim prawie już są. Jeśli jest potrzeba, można je poprawić, nie trzeba ratyfikować konwencji, która wprowadza treści sprzeczne z naszą tradycją i obce wzorce ideologiczne i kulturowe

— zaznaczył.

Przemoc domowa jest niedopuszczalna. Ale trzeba pamiętać, że nie w każdej rodzinie jest przemoc. Większość rodzin to normalne, kochające się rodziny

— mówił Duda.

Ta tzw. konwencja antyprzemocowa, poza dobrymi treściami niesie w sobie także treści obce, wręcz sprzeczne z naszą tradycją, z naszą kulturą, z tym, w czym zostaliśmy wychowani, z tym, w czym zawsze budowana była nasza postawa patriotyczna, z tym, co zawsze budowało siłę naszego narodu, silne rodziny. Nie może być zgody, by do naszego systemu prawnego były wprowadzane takie przepisy, jak te, które nam nakazują wykorzenianie stereotypów ról kobiet i mężczyzn, które wynikają z tradycji, kultury. Czy nie jest tak, że taką rolą jest moja tradycyjna rola ojca i męża? Przecież to ona jest także oparta na naszej tradycji i kulturze. Ja sobie nie pozwolę jej odebrać i myślę, że większość z państwa tez nie chce dać sobie odebrać naszych ról matek i ojców

— podkreślił kandydat PiS na prezydenta.

Komorowski informując dziś, że szybko podejmie decyzję ws. konwencji, powiedział:

Nie obawiam się złych skutków użycia niedoskonałego języka pojęciowego, który rzeczywiście nie w pełni przystaje do polskiej specyfiki. Ale przecież tu nie chodzi o użyty język pojęć, tylko o to, czy będziemy, czy nie będziemy w międzynarodowym froncie zwalczania patologicznego zjawiska znęcania się na kobietami, nad dziećmi z bardzo różnych powodów. Nie chodzi o język, chodzi o treść tej konwencji”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd przemocą wprowadza Konwencję antyprzemocową. Strach pomyśleć co będzie po ratyfikacji

CZYTAJ TAKŻE: Jackowski: Konwencja nie walczy z przemocą wobec kobiet. To czysta ideologia, niepotrzebna Polsce. NASZ WYWIAD

PAP/mmil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych