SZOKUJĄCE! 120 mln zł dla firmy za którą stał Piotr P. Niezależna.pl o interesach i kontaktach funkcjonariusza WSI z wiceszefową PO

K
K

Ciekawy artykuł ujawniające nowe dowody na bliskie relacje oficera WSI i zarazem prezesa SKOK Wołomin Piotra P. z elitami Platformy Obywatelskiej zamieszcza portal Niezależna.pl. Jak się okazuje, w kręgu tych znajomych był nie tylko Bronisław Komorowski….

OD LEWEJ: PREZES SKOK WOŁOMIN MARIUSZ G.,PREZYDENT BRONISŁAW KOMOROWSKI, BYŁY OFICER WSI PIOTR P. Fot. wPolityce.pl/gazetadobryznak.pl
OD LEWEJ: PREZES SKOK WOŁOMIN MARIUSZ G.,PREZYDENT BRONISŁAW KOMOROWSKI, BYŁY OFICER WSI PIOTR P. Fot. wPolityce.pl/gazetadobryznak.pl

CZYTAJ TEŻ: Mamy prezydenta-kłamcę. I pytanie: czy pieniądze ukradzione ze SKOK Wołomin nie trafiły czasem do otoczenia Bronisława Komorowskiego?

Ale i Hanna Gronkiewicz-Waltz. Ale wedle portalu dużo poważniejszą sprawą są relacje biznesowe z Piotrem P. rządzonej przez Gronkiewicz-Waltz i Platfomę Warszawy. Lukratywny kontrakt z firmą, za którą stoi ten dość szemrany biznesme, może przynieść warszawiakom nawet kilkudziesięciomilionowe straty.

Czytamy:

We wrześniu 2012 r. zapadła decyzja. Przetarg na budowę bulwarów na lewym brzegu Wisły w Warszawie wygrała Hydrobudowa Gdańsk. Wykonawca złożył najniższą ofertę – 123 mln zł, dzięki czemu pokonał Skanska (oferta za 132 mln zł) Bilfinger Berger (135), Budimex (147 mln), Warbud (153 mln), Mostostal Warszawa (168 mln) i Energopol-Szczecin (176 mln).

Co ciekawe, miesiąc przed wygraną do rady nadzorczej Hydrobudowy Gdańsk weszli Krzysztof Werelich i Piotr P. Panowie wcześniej znani byli zarówno jako producenci filmu „Bitwa Warszawska 1920” (film otrzymał rekordową w historii PISF dotację 9 mln złotych), ale i z raportu ds. likwidacji WSI, w kontekście kilkusetmilionowych wyłudzeń fundacji „Pro Civili”.

Głównymi założycielami fundacji byli Anton Wolfgang Kasco i Patryk Manfred Holletschek (twórca pierwszej w Polsce piramidy finansowej: „Global System”). Prezesem Zarządu Fundacji był Krzysztof Werlich a Dyrektorem Generalnym Elżbieta Polaszczyk. Radę Fundacji tworzyli: przewodniczący Piotr P. (do sierpnia 1995 r. oficer WSI), Beata Werlich, Krzysztof Kostrzewski, gen. Stanisław Świtalski oraz Marek Olifierczuk (współpracownik prowadzony przez Piotra P.). Jednym z pracowników Fundacji był oficer Zarządu III WSI Marek Wolny. W 1994 r. w skład Rady Fundacji wchodzili ponadto Janusz Maksymiuk i Tomasz Lis - czytamy w tzw. raporcie Antoniego Macierewicza z 2007 r.

Jak pisał w lutym br. Wojciech Cieśla w „Newsweeku” pieniądze Hydrobudowy Gdańsk, prawdopodonie (podobnie jak w przypadku „Pro Civili”) trafiały na Cypr. - W budowę nadwiślańskich bulwarów w Warszawie zaangażowała się firma, za którą stoją dwaj skazani za przestępstwa oficerowie WSI, bandyta związany z gangiem pruszkowskim, aresztowany szef SKOK Wołomin. Firma upada, bulwary szybko nie powstaną. A co z pieniędzmi? Tropy prowadzą na Cypr - pisał Cieśla.

Niezależna.pl pyta:

Dlaczego władze miasta w 2012 r. podjęły decyzję o kontrakcie z firmą, w czasie gdy stali za nią ludzie WSI? Dlaczego stało się to, mimo że panowie ci zostali wymienieni z nazwiska w raporcie, który znalazł się w Dzienniku Urzędowym „Monitor Polski”? Raport stał się więc w 2007 r. dokumentem, z którym z obowiązku winny zapoznać się instytucje publiczne.

Warto w tym kontekście zauważyć, że od 2006 r. Warszawą kierowała nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale i Andrzej Jakubiak, jako wiceprezydent, który na szefa Komisji Nadzoru Finansowego został powołany pod koniec 2011 r. Ten sam Jakubiak, już we wrześniu 2012 r. dostał od senatora Grzegorza Biereckiego pismo z ostrzeżeniem ws. nieprawidłowości SKOK Wołomin, w którego władzach znajdował się Piotr P.

Dziennikarze dodają:

W kontekście relacji władz miasta Warszawa i samej Hanny Gronkiewicz-Waltz, wymowne jest zdjęcie z premiery filmu „Sierpniowe Niebo. 63 dni chwały” z września 2013 r., na którym widać jak wiceprzewodnicząca PO rozmawia z Piotrem P. i Mariuszem G. z kierownictwa SKOK Wołomin:

Wygląda więc na to, że Piotr P., sprawca miliardowych strat w SKOK Wołomin to człowiek z kręgów obozu władzy. Próba włożenia oszustw jakich miał się dopuścić na szkodę członków SKOK Wołomin na plecy PiS i senatora Biereckiego jawi się jako wyjątkowo cyniczna operacja.

gim, Niezalezna.pl


Zachęcamy do przeczytania!

Afery czasów Donalda Tuska”. Pozycja dostępna wSklepiku.pl.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych