Krew na dłoni i czole Jarosława Kaczyńskiego! Na szczęcie zranienie okazało się niegroźne

fot. wPolityce.pl/"Fakt"
fot. wPolityce.pl/"Fakt"

Jarosław Kaczyńskim miał krew na dłoni i czole – zdarzenie do jakiego doszło podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej wyglądało groźnie.

Jak donosi „Fakt”, lider PiS napędził swoim sympatykom i współpracownikom poważnego stracha. Na szczęście okazało się, że rana, z której sączyła się krew to niegroźne skaleczenie. Jarosław Kaczyński zadrapał się wieńcem, który niósł pod Pałac Prezydencki.

Prezes jak zawsze niósł wieniec po mszy od kościoła do pałacu. Skaleczył się, a ponieważ niósł dalej wieniec, ręka zaczęła mocno krwawić. A potem zakrwawioną dłonią przeżegnał się, dlatego ślad krwi znalazł się na czole. Rana nie jest jakaś głęboka, ale mocno krwawiła, bo prezes dość długo niósł wieniec

— opowiada w „Fakcie” jeden z posłów PiS.

JUB/”Fakt”


Zachęcamy do kupna aktualnego numeru tygodnika „wSieci”! Teraz z nowym stałym dodatkiem ekonomicznym „wGospodarce”.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych