Kopacz strasząca PiS-em przypomina kwiczącego Squealera z powieści Orwella. Czy może być coś gorszego, niż „Folwark Platformy”?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Turczyk, plakat filmu "Folwark zwierzęcy"
Fot. PAP/Turczyk, plakat filmu "Folwark zwierzęcy"

Rozhisteryzowane działania Platformy coraz bardziej przypominają „Folwark zwierzęcy”. Ewa Kopacz bezbłędnie wchodzi w rolę Squealera, strasząc powrotem Jonesa/Kaczyńskiego. Nie ma co straszyć, pani premier. Nic gorszego nad „Folwark Platformy” nie mogło nas spotkać.

Świnie z powieści Orwella, które przejęły władanie folwarkiem i błyskawicznie przystąpiły do wyzysku pozostałych zwierząt, (oczywiście pod hasłem równości, lepszego życia, bezpieczeństwa i zgody), dobrze wiedziały, że użycie tego argumentu oddali wszelkie pretensje. Za każdym więc razem, gdy przytomniejsze zwierzęta wytykały świniom uprzywilejowanie, te straszyły powrotem Jonesa, gospodarza wypędzonego przez zwierzęta podczas rewolucyjnej „Bitwy pod Oborą”.

— Towarzysze! - kwiczał głośno Squealer - chyba nie sądzicie, mam nadzieję, że my zjadamy jabłka i mleko, bo jesteśmy samolubni i żądamy przywilejów? Tak naprawdę, wielu z nas nie lubi ani jednego, ani drugiego. Sam nie przepadam za jabłkami. Naszym jedynym celem jest zachowanie zdrowia. Mleko i jabłka (dowiodła tego nauka, towarzysze) zawierają substancje niezbędne dla dobrego samopoczucia świń. My, świnie, pracujemy bowiem umysłami. Całe zarządzanie folwarkiem i jego organizacja spoczywają na naszych głowach. Dzień i noc trwamy na straży waszego dobrobytu. To dla własnego dobra pijemy mleko i zjadamy jabłka. Czy wiecie, co by było, gdybyśmy zaniedbali obowiązki? Wróciłby Jones! Tak, wróciłby Jones! Czy aby na pewno, towarzysze - kwiczał Squealer niemal z nutą błagania w głosie, kiwając się z boku na bok i szybko poruszając ogonkiem - czy aby na pewno nie ma wśród was nikogo, kto chciałby powrotu Jonesa?

Istotnie, jeśli zwierzęta były czegokolwiek zupełnie pewne, to tego, iż nie chcą powrotu Jonesa. Wobec takiego argumentu nie miały już nic do powiedzenia. Konieczność utrzymania świń w dobrym zdrowiu była aż nadto przekonywająca. Bez dalszych sporów wyrażono zatem zgodę, by zarówno mleko, jak strącone przez wiatr jabłka (oraz większość dojrzałych owoców, gdy zbierze się je z drzew) przypadły wyłącznie świniom.

Popis oratorski Ewy Kopacz na wczorajszej Konwencji Komorowskiego był zjawiskiem wyjętym wprost z kart powieści Orwella.

Warto w Polsce postawić pytanie: jacy ludzie odbiorą w Warszawie telefon, kiedy w nocy przyjdzie reagować na poważny telefon. Jeżeli będą to ludzie Kaczyńskiego to ciarki przechodzą po plecach

— mówiła, próbując grać na starych, dawno znieczulonych emocjach. Bo czy po siedmiu latach rządów Platformy, Polacy mogą się jeszcze czegokolwiek obawiać? Czy może być coś gorszego, niż państwo policyjne ścigające za pomocą ABW blogerów żartujących z prezydenta i jednocześnie niezdolne do zabezpieczenia kluczowych ministrów przed „gangiem podsłuchujących kelnerów”?

Jak to możliwe, że rząd, który pluje obywatelom w twarz, który wrzuca do niszczarki wszystkie obywatelskie projekty, który pod osłoną nocy grabi polskie lasy, niszczy polską gospodarkę, wygasza przemysł energetyczny, rozprzedaje polski majątek, swoją bezradnością zarzyna rolnictwo, nie ma nic przeciwko sprzedaży polskiej ziemi cudzoziemcom, zwija wszelkie gałęzie gospodarki, degraduje edukację, likwiduje szkolnictwo i demoralizuje życie społeczno-polityczne, ma czelność straszyć Polaków opozycją? Czyżby miał obywateli za skończonych idiotów

Bronisław Komorowski ogłosił wczoraj, że „żyjemy w złotym okresie dla Polski!”. Widać proces przemianowywania pojęć zaszedł znacznie dalej, niż się spodziewaliśmy. Złoty wiek według PO to stan, w którym:

• blisko 1,5 mln dzieci żyje w niedostatku, (statystyki GUS z początku 2014)

• ponad pół miliona z nich nie dojada, tyle samo nie ma się z czego uczyć, bo rodziców nie stać na zakup podręczników

• skrajna bieda dotyka ponad 2,5 mln Polaków, a 10 mln obywateli jest zagrożonych ubóstwem

• w biedzie żyje prawie połowa rodzin wielodzietnych,

• 35 proc. ludzi nie stać na ogrzewanie domów, a 25 proc. nie może sobie pozwolić nawet na lekarza i dentystę.

• za chlebem wyjechały ponad 2 mln Polaków, a o opuszczeniu kraju myśli ośmiu na dziesięciu.

• mamy w Polsce ponad 110 tys. eurosierot, a ich liczba stale rośnie.

• doświadczamy zapaści demograficznej, rodzi się najmniej dzieci od czasu II wojny światowej. Za sześć lat 1/4 społeczeństwa będą stanowić osoby po sześćdziesiątce

• Polki chcą być matkami, cenią macierzyństwo, ale z przyczyn ekonomicznych decydują się na nie chętniej za granicą. Na Wyspach jesteśmy najbardziej dzietną grupą imigrantów.

• korupcja i niesprawiedliwość kwitną w najlepsze. 23 proc. przetargów w Polsce organizowanych przez władze publiczne odbyło się przy asyście zmowy cenowej lub korupcji (raport europejskiej instytucji OLAF), a polscy przedsiębiorcy, którzy budowali autostrady zostali oszukani i narażeni na bankructwo

• 59 proc. przedsiębiorców uważa korupcję za codzienność ich zawodowego życia (raport Ernst & Young)

W całej tej smutnej rzeczywistości, Platforma ma czelność straszyć PiS-em i prosić o oddanie jej władzy na kolejną kadencję. Jaki będzie scenariusz kolejnych kilku lat rządów? Obawiam się, że można go wyczytać z kart powieści Orwella.

Słychać było dwanaście wściekłych głosów, a wszystkie brzmiały jednakowo. Nie było już żadnych wątpliwości, co się zmieniło w ryjach świń. Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.


Nowy numer „wSieci” już w kioskach! A w nim m.in. skandaliczne fakty związane z próbą ujawnienia fałszerstwa w katowickiej komisji wyborczej, wywiad z Kazimierzem Michałem Ujazdowskim o manipulacji rządu, możliwe scenariusze wojny z Rosją w 2015 r., a także o polskim scenariuszu kultowego serialu „House of Cards” oraz o mitach na temat wegetarianizmu.

wSieci” - Największy konserwatywny tygodnik w Polsce  w sprzedaży także w formie e-wydania.

Więcej na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych