UJAWNIAMY! Premier Kopacz straszyła senatorów PO, że jeśli nie poprą Konwencji, nie zostaną wystawieni w wyborach

PAP/Marcin Obara
PAP/Marcin Obara

Wszystko wskazuje, że marsz Platformy Obywatelskiej na lewo przyspiesza. Inżynieria społeczna w duchu marksistowskim staje się programem partii władzy. Ewa Kopacz zrywa ostatnie nitki łączące obóz władzy z wiarą chrześcijańską i bardzo brutalnie egzekwuje dostosowanie się do tego kierunku. To prawdziwy test sumień i smutno patrzeć jak niewielu go zdaje. Pisaliśmy już na naszych łamach o posłance PO Elżbiecie Radziszewskiej, która w 2007 roku w świetle kamer doprowadzała do uczynienia Matki Bożej Trybunalskiej patronką parlamentarzystów, a teraz podniosła rękę za Konwencją uznającą tradycję i religię za rzekomą przyczynę przemocy w rodzinie.

CZYTAJ: Diabelska to musi być sprawka! Jak poseł Elżbieta Radziszewska z PO, z obrazem Matki Bożej Trybunalskiej w rękach, wcisnęła guzik za konwencją

Jak informowaliśmy, posłowie PO byli straszeni, że jeśli nie poprą Konwencji, to nie znajdą się na listach wyborczych. To samo spotkało dziś senatorów z którymi premier spotkała się przed głosowaniami.

Senatorowie wyraźnie i ostro usłyszeli od Ewy Kopacz i jej ludzi, że ci którzy zagłosują przeciwko Konwencji, nie zostaną wystawieni w kolejnych wyborach. Formalnie nie było więc dyscypliny, ale było łamanie sumień. Jak widać, bardzo skuteczne

— mówi nam dobrze poinformowana osoba.

Przypomnijmy, dziś Senat opowiedział się za ratyfikacją Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Ustawę w tej sprawie poparło 49 senatorów, przeciwnych było 38, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Nie pomógł sprzeciw społeczny i krytyczne ekspertyzy specjalistów.

CZYTAJ TEŻ: Senat za ratyfikacją konwencji! Przeciwko rodzinie byli wszyscy senatorowie PSL. ZOBACZ kto jak głosował

Co ciekawe, take dwóch przedstawicieli PSL w Senacie powiedziało szkodliwej Konwencji „tak”. Jak widać, ostatnie transfery z Ruchu Palikota do ludowców nie były przypadkowe.

gim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.