Górnicy do Kopacz: „Czy rząd czeka, aż w wyniku protestu ktoś umrze?” 75. dzień strajku głodowego w kopalni ”Solino”!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. profil NSZZ "Solidarność" przy Inowrocławskich Kopalniach Soli "Solino" S.A. na Facebooku
fot. profil NSZZ "Solidarność" przy Inowrocławskich Kopalniach Soli "Solino" S.A. na Facebooku

W Inowrocławiu, o którym mówi się, że to „miasto na soli”, gdzie cenny surowiec wydobywa się na skalę przemysłową od 140 lat, rząd PO-PSL doprowadza do upadłości kopalnię „Solino”.

W przedsiębiorstwie już od 75 dni trwa protest głodowy, a Ewa Kopacz, ani żaden z jej ministrów na to nie reagują!

Pracownicy domagają się wstrzymania procesu doprowadzania przedsiębiorstwa do upadłości. Związkowcy byli zapewniani, że spotka się z nimi szef resortu skarbu Włodzimierz Karpiński

— podaje Radio Maryja.

Na zapewnieniach się skończyło, a minister udaje, że się nic nie dzieje i robi wszystko, żeby  nie angażować się w tę sprawę

— mówi rozgłośni Jerzy Gawęda, przewodniczący kopalnianej „Solidarność”.

Górnicza „Solidarność” apelowała w liście otwartym do Ewy Kopacz o zainteresowanie się losem głodujących pracowników inowrocławskich kopalni.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejny apel związkowców do premier Kopacz ws. Kopalni Soli „Solino”. „Górnicy głodują. Oczekujemy reakcji”

Pani premier, jest Pani lekarzem i doskonale Pani wie, co się dzieje z organizmem ludzi, którzy prowadzą głodówkę. Wielu z protestujących, o czym Pani doskonale wie, korzystało z pomocy szpitala

— pisał autor odezwy, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, Kazimierz Grajcarek.

I dodawał:

Apeluję zatem do Pani ponownie, aby zechciała Pani zająć się tą sprawą osobiście. Chyba, że Pani rząd założył, iż w wyniku protestu ktoś z protestujących umrze, a inni się przestraszą i zakończą protest. Wielce dziwi mnie niewrażliwość Premiera RP na upominanie się ludzi o prawa w Polsce.

Ewa Kopacz odpowiada milczeniem.

JUB/radiomaryja.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych