Siły specjalne, czyli „perełka” w zardzewiałej koronie. Sukces „specjalsów” cieszy. III RP stać na jego powtórzenie?

Fot. Wojsko Polskie
Fot. Wojsko Polskie

Polskie Wojska Specjalne od lat uchodzą za bardzo dobre i sprawne jednostki. Rozwijane od lat, wysyłane na różnorakie misje stały się wizytówką polskiej armii. Mogły i mogą stawać w szranki z najlepszymi jednostkami ze znacznie bogatszych państw.

O służbie w GROMie, Formozie, w Lublińcu czy Agacie marzy wielu, bowiem wielu Polaków, wbrew tendencjom i dominującej propagandzie, widzi sens w działaniach obronnych i proobronnych. Sukces i wysoki poziom „specjalsów” sprawił, że polskie wojsko ociera się o światowe standardy.

Nie dziwią więc opisywane właśnie sukcesy polskich wojsk specjalnych. Jak informowaliśmy, Polacy przejmują dowodzenie oddziałami specjalnymi NATO. Szkolenie zajęło im tylko 5 lat, inni czekali ponad dekadę. Ta decyzja to zwieńczenie wielu wysiłków polskich sił specjalnych, które krok po kroku otrzymywały coraz lepsze notowania na certyfikacjach i ćwiczeniach NATOwskich.

Mija właśnie 25 lat III RP. To czas, w którym serie afer i błędów udowodniły systemowe patologie współczesnej Polski. Na palcach jednej ręki można znaleźć realne sukcesy państwa i przejawy dobrej pracy na rzecz realizacji strategicznych interesów Polski. Za jeden z niewielu takich sukcesów można uznać właśnie budowę wojsk specjalnych, którą rozpoczęto w latach 90.

Dlaczego skrajnie spatologizowana III RP była w stanie zanotować sukces w tym obszarze? Co stoi u źródeł sukcesów wojsk specjalnych skarlonego państwa, które nie jest w stanie projektować poważnych reform i naprawiać błędów? Na ile duże znaczenie miał fakt, że polskie wojska specjalne budowano pod okiem ekspertów z USA?

To pytania bardziej niż aktualne. Polska sytuacja geopolityczna wymaga rzetelnej diagnozy drogi do sukcesów sił specjalnych. Podobnych sukcesów Polska potrzebuje bowiem niczym kania dżdżu. Czy sukces polskich „specjalsów” uda się powtórzyć w całym Wojsku Polskim? Czy powtórzy go potrzebna w kraju obrona terytorialna, swoista nowa „Armia Krajowa”?

Oby sukces sił specjalnych nie był zwyczajnym przypadkiem. Polskie bezpieczeństwo na przypadkach nie może się opierać…

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych