Zbigniew Ziobro do Moniki Olejnik: "Doradziłbym trochę melisy, bo może woda nie wystarcza!"

fot. wPolityce.pl/ansa
fot. wPolityce.pl/ansa

Monika Olejnik do tej pory nie kryła swoich preferencji politycznych. W ostatnich - powyborczych dniach - przekroczyła jednak wszelkie granice, co zauważyli nie tylko politycy prawicy, ale nawet politycy lewicy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Miller też nie wytrzymał. Szef SLD do Olejnik: „Ma pani ostatnio złą passę. Można odnieść wrażenie, że jest pani zapisana do obozu Platformy!”

Najbardziej nerwy dziennikarce puściły podczas wywiadu ze Zbigniewem Ziobrą. Polityk Solidarnej Polski „śmiał” bowiem skrytykować prezydenta, co oburzyło Monikę Olejnik na tyle, że przerwała wywiad i wściekła wyszła ze studia.

Całe zajście skomentował w internetowym wywiadzie wideo dla „Super Expressu” były minister sprawiedliwości:

Monice Olejnik - nie zdążyłem, bo wyszła gwałtownie ze studia - doradziłbym trochę melisy, bo woda nie wystarcza, może herbatka by pomogła. A poważnie mówiąc, myślę, że pani redaktor zaszkodziła przede wszystkim sobie, pokazała podwójne standardy, czyli coś, czego dziennikarz nie powinien

— stwierdził Ziobro.

Opisując całe zdarzenie mówił:

Z pewnym uśmiechem patrzyłem na zaskakujący rozwój wydarzeń. (…) Widziałem napięcie jakie rosło w czasie tego wywiadu.

Dlaczego został tak potraktowany?

Gdy wskazywałem na niewłaściwą reakcję prezydenta Bronisława Komorowskiego wobec tej szopki, która działa się po wyborach samorządowych, gdzie każdego dnia mieliśmy inne informacje z PKW, kiedy dowiadywaliśmy się, że hakerzy mogli docierać na strony i zmieniać wyniki wyborów, słyszeliśmy o ogromnej skali pomyłek i nieprawidłowości… Prezydent, zamiast uśmierzyć te niepokoje, które w sposób naturalny budziły się nie tylko wśród polityków, ale wśród zwykłych obserwatorów życia politycznego, zaczął studzić tą sytuację dolewając benzyny

— stwierdził.

Żałuję, że MO nie reagowała podobnie, gdy w jej studiu Janusz Palikot obrażał Jana Pawła II, wybitnego Polaka i świętego… Dlaczego wtedy nie wyszła? Gdy obrażał śp. Lecha Kaczyńskiego. Wtedy Monika Olejnik nie była zbulwersowana i nie wyszła ze studia. (…) Pewnie chciałaby, żebym w ukłonach i całując buty pana prezydenta za każdym razem się na jego temat wypowiadał. Nie tą drogą pani Moniko!

— podsumował.

mc,se.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.