Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce już debatować ze swoim kontrkandydatem z PiS. Ale za to chętnie zamknęłaby w więzieniu dziennikarzy, którzy stanęli przed sądem za wykonywanie swoich obowiązków podczas protestu w PKW.
Obecna prezydent Warszawy jest zadowolona z debaty z Jackiem Sasinem; uważa, że ją wygrała. Nie chciała jednak zgodzić się na kolejne – godzinne spotkanie, choć do ciszy wyborczej zostało pięć dni. Jak tłumaczy:
woli spotykać się z mieszkańcami stolicy.
Jednak, gdy ci z warszawiaków, którzy czekali na prezydent Gronkiewicz-Waltz, aby spotkać się z nią, nie mieli na to szans, gdyż do gmachu TVP i z niego wyszła tylnymi drzwiami.
To tam, w przyjaznej atmosferze powiedziała, że dziennikarzy, których zatrzymano podczas obsługi medialnej protestu w PKW powinno się ukarać.
CZYTAJ WIĘCEJ: Procesy za „naruszenie miru” w PKW - odroczone. Dziennikarze na wolności
Nie można naruszać miru. Przecież to jest zamach na demokrację i mam nadzieję, że będzie odpowiedzialność karna
— powiedziałA HGW.
Slaw/ „wp.pl”/ „telewizjarepublika.pl”
Śledź NASZ RAPORT z przebiegu wyborów! Kliknij i bądź na bieżąco!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/223164-gronkiewicz-waltz-nie-chce-juz-debat-ale-chce-karania-dziennikarzy