Prof. Staniszkis: Decyzja prezesa Kaczyńskiego jest surowa, ale słuszna. Poseł musi choć próbować być wzorem

fot. wPolityce.pl/tvn24
fot. wPolityce.pl/tvn24

Po tym jak Jarosław Kaczyński powiedział na antenie RMF FM, że będzie domagał się usunięcia z partii posłów, którzy byli uczestnikami incydentu związanego z podróżą do Madrytu (Hofmana, Kamińskiego i Rogackiego), media wieszczą polityczny koniec ów bohaterów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kaczyński o zawieszonych posłach: będę się domagał usunięcia na trwałe. Nadużycia dot. grosza publicznego nie do przyjęcia

Nigdy nie wiadomo, obserwujemy do polityki powrót ludzi: afera z meleksami w PiS-ie, w PO powrót do polityki posła z Dolnego Śląska

— stwierdziła na antenie TVN24 socjolog prof. Jadwiga Staniszkis.

Decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest surowa ale słuszna. Posłem powinien zostawać ktoś, kto wcześniej miał jakiś dorobek i ta zasada nie jest u nas przestrzegana. Po drugie powinien próbować być wzorem. Ci posłowie nie spełnili tych kryteriów. Takie małe cwaniactwa są nie na miejscu. Oczywiście nie znam wszystkich szczegółów, nie wiem, jak to zostało nagłośnione – jak w każdej partii są też frakcyjne utarczki. Ale w tym wypadku prezes Kaczyński postąpił słusznie

— oceniła profesor.

Surowość decyzji podyktowana jest istotą tej sprawy, a nie czasem. Hofman już był zawieszony wcześniej, miał na koncie wulgarne wypowiedzi, dla mnie nie do przyjęcia. Kamiński zrobił doktorat, starał się, ale są rzeczy, które nie przystoją posłowi. Jeżeli nie dopełnili standardów powinni być ukarani

stwierdziła prof. Staniszkis.

Zdaniem socjolog kontekst wyborczy też zapewne odegrał w tym rolę, jednak niewielką.

Jarosław Kaczyński, który całe życie poświecił polityce, który ma poczucie, że polityka zabrała mu brata, sam sobie stawia wysokie wymagania i myślę, że ma rację stawiając innym. Powinien kontynuować takie podejście

— dodała socjolog.

W ocenie prof. Staniszkis PiS ma duże zaplecze młodych, odpowiedzialnych działaczy, jednak nie są oni eksponowani na arenie politycznej

Jednym z problemów PiS-u jest bardzo duże zaplecze wśród młodych intelektualistów Ludzie młodzi, wybitnie, którzy się sprawdzają wszędzie. A kiedy chodzi o jakieś wybory stanowiska polityczne, sięga się do tzw. wąskiej ławki wyznaczanej przez aparat. To jest niedobre dla PiS-u, bo on nie pokazuje tego, co mógłby pokazać. Być może odejście Adama Hofmana zmieni sposób funkcjonowania partii, bo był ważną osobą w jej aparacie

— przewidywała konsekwencje tej afery prof. Staniszkis.

mc

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.