Kopacz pokazała, że kpi z problemów społeczeństwa. Jak mają żyć poszkodowani sadownicy?

fot: PAP/Tomasz Gzell
fot: PAP/Tomasz Gzell

Sadownicy, który ucierpieli w wyniku nałożenia przez Rosję embarga na polskie owoce i warzywa protestowali dziś w całej Polsce, jednak najważniejsza część protestów odbyła się pod Kancelarią Premiera.

Sadownicy domagają się od rządu konkretów. Nie chcą już rozmawiać, nie zamierzają słuchać obietnic rządzących, czy też obraźliwych epitetów o „frajerach”. Żądają podjęcia przez rząd działań, które ustabilizują sytuację na rynku owoców, po wprowadzeniu rosyjskiego embarga. Chcą wycofania z rynku ok. miliona ton jabłek i wypłaty rekompensat w wysokości kosztów produkcji.

Zastanawiałem się w ubiegłym tygodniu, czy pro-społeczna w ostatnim czasie premier Ewa Kopacz wyjdzie do protestujących ludzi.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co Kopacz powie rolnikom? To będzie prawdziwy test pani premier

Stało się dokładnie, jak przypuszczałem. Ze strony rządu nie wypłynęła żądna konkretna informacja. Okazuje się, że bardzo łatwo jest oglądać jabłka chodząc po straganie, wąchać sery, stanąć przed elektrownią i mówić o gospodarce, niż wyjść do ludzi i rozmawiać o ich prawdziwych problemach.

Rząd Ewy Kopacz na czele z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim, nie ma przygotowanego żądnego konkretnego rozwiązania dla rolników i sadowników. Nie ma planu „B”, bo nigdy nie było planu „A”. Dlatego dziś zapanowała cisza w przekazie.

Lepiej przemilczeć temat, a może społeczeństwo nie zauważy tych protestów? A może ludzie pomyślą, że dobra pani premier, inaczej niż Tusk, pomoże – konkretnie – zadziała.

Nic bardziej mylnego. W przeciwieństwie do Donalda Tuska, pani premier ma jeszcze mniej możliwości do działania. Kumulujące się problemy rolników i sadowników, stają się ciężarem, o którym w czasie kampanii wyborczej nie wolno mówić głośno.

Tylko co mają robić ci biedni ludzie? Jak mają żyć?

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.