MON finalizuje przetarg na wynajem nowych samolotów dla VIP-ów!

Kilkunastoosobowe, zwinne maszyny mają być już w 2015 r. na każde zawołanie nie tylko Bronisława Komorowskiego i Ewy Kopacz, ale też Radosława Sikorskiego i Bogdana Borusewicza.

Jak ustaliliśmy, informacja o bliskim zamknięciu postępowania przetargowego została ujawniona posłom sejmowej komisji regulaminowej, gdy ta rozpatrywała projekty przyszłorocznych budżetów Kancelarii Prezydenta i Kancelarii Sejmu.

Jeśli chodzi o samoloty do przewozu osób (loty o statusie „Head”), najważniejszych osób w państwie, to obecnie finalizowane jest postępowanie o zamówienie publiczne, które przeprowadza Ministerstwo Obrony Narodowej

— relacjonował parlamentarzystom Dariusz Młotkiewicz, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.

Jak powiadomił, najważniejsze osoby w państwie będą podróżowały samolotami czarterowanymi „w sposób trwały”. Oznacza to, że nie brany jest pod uwagę zakup samolotów, a jedynie ich wynajem. Obecnie czarterowane są dla VIP-ów dwa samoloty Embraer o zasięgu europejskim.

Nie można odbywać na ich pokładzie lotów np. do USA. Postępowanie, o którym mówię, dotyczy kilku małych samolotów, przewidzianych na dwanaście-dziewiętnaście miejsc. Mam nadzieję, że w tym roku postępowanie zostanie ukończone. Planowane są krótkie terminy realizacji, więc te mniejsze samoloty byłyby już do dyspozycji w przyszłym roku

— zapowiedział Młotkiewicz.

Prezydencki minister zachwalał zalety małych samolotów, dzięki którym – jak mówił – można będzie częściej korzystać z podróży lotniczych niż teraz.

Dotychczas Prezydent Komorowski, żeby nie lecieć większym samolotem, przemieszczał się samochodem. Samoloty dwunasto- dziewiętnastomiejscowe z pewnością będą przydatne. Logistycznie samoloty te byłyby następcami samolotów „Jak”. Jest to rozwiązanie ekonomiczne

— przekonywał.

Młotkiewicz zaznaczył, że z nowych samolotów będzie korzystał nie tylko prezydent.

Przypomnę, że w kraju są cztery osoby należące do kategorii „Head” – prezydent, premier, marszałek Sejmu i marszałek Senatu. To rozwiązanie usprawni ich funkcjonowanie

— podkreślił.

Szczególnie sprawnie powinien funkcjonować Radosław Sikorski, który – nie czekając na flotę powietrzną – wzmocnił swoją kolumnę samochodową. Na tym samym posiedzeniu komisji regulaminowej wiceszef Kancelarii Sejmu Jan Węgrzyn potwierdził decyzję Sikorskiego o zakupie sześciu limuzyn.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pierwsze decyzje marszałka Sikorskiego? Wymiana limuzyn. Tłumaczenia? „Jeżdżenie rzęchami może się źle skończyć”

Co do zmian w budżecie Kancelarii Sejmu w związku z przejęciem obowiązków marszałka Sejmu przez pana Radosława Sikorskiego to w tym roku Kancelaria Sejmu zakupi sześć samochodów. Są to oczywiście limuzyny. Najprawdopodobniej będą to toyoty avensis. Udało nam się wynegocjować bardzo dobre ceny – średnio 83 tys. zł brutto za jeden samochód (dla mnie cena limuzyny zaczyna się od 200 tys., ale można nazwać to limuzyną)

— oświadczył Węgrzyn.

Sześć limuzyn, samolot… Może Sikorski dostanie też do swojej dyspozycji czołg?!