Jak Tusk trafił do Brukseli? Kolega z boiska, chcąc pochwalić, pogrąża: "Łokcie, przepychanki, małe faule"

Fot. premier.gov.pl
Fot. premier.gov.pl

Któż zna lepiej styl walki napastnika, niż przyjaciel z boiska? Andrzej Kowalczyk, gdański kolega Donalda Tuska, z którym premier od lat harata w gałę, dokonał dziś niezwykle trafnego podsumowania 8 lat rządów szefa PO. „Łokcie, przepychanki, małe faule” – oto klucz do politycznego sukcesu premiera.

Na fali podbijania brukselskiego awansu Tuska, reporter TVN24 przepytał piłkarza z gdańskiej drużyny Donalda Tuska. Jako, że rozmowa emitowana była na żywo, nie udało się skontrolować dwuznacznego echa wypowiedzi pana Kowalczyka. Na początku stwierdził, że drużyna od lat jakoś funkcjonuje bez Tuska, który gra z kolegami raptem dwa mecze w roku, więc da radę przeżyć jego wyjazd do Brukseli. Przyznał jednak, że często Donalda na boisku brakuje. Pojawiła się jednak nuta nadziei:

Jestem przekonany, że na najbliższy mecz sylwestrowy porannym samolotem przyleci do nas nasz czołowy napastnik. Potrzebujemy kogoś, kto zawalczy, przepcha się łokciem, nawet sfauluje. Potrzebujemy kogoś drapieżnego

– stwierdził Kowalczyk. Zapytany czy Donald Tusk zawsze na boisku „gryzie trawę”, rzekł:

Nawet jak nie gryzie, to oznajmia swoim słowem, że to robi.

Zupełnie jak w polityce. Ileż to rzeczy premier oznajmia… Że rozwój gospodarczy, że Polacy wrócą z emigracji, że służba zdrowia otrzyma godne warunki pracy, że nie będzie kolejek do lekarzy, że nauczyciele dostaną podwyżki, że emerytury będą solidne, że przedsiębiorcy będą mile widziani w Polsce, że ruszy polityka prorodzinna, że Polska będzie bezpieczna… Słowa, słowa, słowa… Piłkarz Kowalczyk określa to jeszcze dobitniej:

Walka, walka, walka i nieustępliwość!

Zapytany wprost, czy w przypadku premiera cechy charakteru z boiska przenoszą się do polityki, odpowiada:

Łokcie, przepychanki, małe faule? Tak! Jestem o tym przekonany, to widać.

Jako przyjaciel z boiska dodaje jednak, że Tusk zna słowo przepraszam, potrafi się przyznać do błędu i wie co to fair play. Czy stosuje? W polityce niekoniecznie. Reporter TVN spytał na koniec czy premier potrafi przegrywać na boisku.

Nie potrafi. Nie potrafi powstrzymać emocji, jest wściekły na kolegów, jest wściekły na siebie…

— przyznaje Kowalczyk.

Skoro piłkarska porażka jest dla Tuska tak wielkim ciężarem, co tu dopiero mówić o politycznych przegranych? Od lat widać, że premier jest zbyt słaby, by zmierzyć się z traumą politycznej porażki. Woli oblepić się kłamstwem, niż przyznać do winy i odejść z resztkami honoru. Partia, która dopuściła się najcięższych wykroczeń przeciw własnemu państwu, udaje słodkich idiotów. Sitwa utrzymała się na stołkach, wiedząc że nadchodzi nowe rozwiązanie. Afera podsłuchowa została zalana lepkim lukrem pozornego sukcesu. Ci, którzy powinni zostać zawiezieni taczkami przed Trybunał, obejmą z honorami nowe stanowiska. W podręcznikach historii, które już niebawem będzie pisać jedynie słuszna partia matka, nie pojawi się ni słowo o zdeprawowanej władzy, którą próbowano wielokrotnie odwołać. Zamiast tego będzie o grupie mędrców, wiedzionej przez męża stanu, który sprawił, że Polska zaczęła się wreszcie liczyć na międzynarodowej arenie. Sukces zostanie zilustrowany naręczami kwiatów, jakie premier otrzymał od Rady Ministrów, pełnymi podziwu uśmiechami dziennikarzy jedynie słusznych stacji i gromkim „sto lat” odśpiewanym w niezależnym programie publicznej telewizji, prowadzonym przez niezależnego dziennikarza o wiele mówiącym nazwisku. Tusbekistan wkracza w fazę czwartą. Ostatnią.

CZYTAJ TAKŻE:

Drewniany Pinokio trafił wreszcie do swojego teatru. To nagroda za spektakl pt. „Posłuszeństwo”

„Nie uciekajmy w katastrofizm. Czas na strategię 3Z: Zrozumieć zagrożenie, zjednoczyć siły i zacząć działać”

—————————————————————————————

Kup najnowszy numer tygodnika „wSieci” w wersji elektronicznej!

E - wydanie tygodnika „wSieci”- to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.