wPolityce.pl: Po głosowaniu w Senacie, które przekreśliło możliwość otrzymywania darmowych leków przez minimum 75-letnich emerytów, napisał Pan: „To ja zabrałem te darmowe leki emerytom”. Według Pana to powód do dumy?
Jan Filip Libicki: Tłumaczyłem to już na swoim blogu. To nie jest kwestia tego, że ja się szczycę tą decyzją. Po prostu złożyłem wniosek, który otrzymał poparcie większości. Cytowany tekst napisałem, ponieważ poseł Zbigniew Kuźmiuk na swoim blogu sugerował, że coś się działo cichaczem, w trybie wakacyjnym, niemal pod osłoną nocy. Chciałem więc powiedzieć, że nie robię nic, co uważałbym, że powinno zostać utajnione. Dlatego to napisałem, żeby był wiadomo, że jak ktoś składa wnioski polityczne, to jest za nie odpowiedzialny i powinien umieć je uzasadnić. Tylko tego dotyczył mój wpis.
Czy nie wydaje się Panu czymś dziwnym, że kolejny raz projekt obywatelski, prospołeczny jest zawczasu odrzucany przez partię, która chętnie odwołuje się do obywatelskości?
Rzeczywiście ten projekt był przynajmniej pierwotnie obywatelskim. Oczywiście europoseł Kuźmiuk i cała opozycja ma prawo popierać wszelkie możliwe populistyczne wnioski, które dotyczą spraw finansowych. Ja tego prawa opozycji nie odbieram. Chcę jednak również jasno powiedzieć, że choć cenię inicjatywy społeczne, uważam, że nie powinny one dotyczyć kwestii finansowych.
A to dlaczego?
Konkretna grupa obywateli pisze ustawy w swojej sprawie, ze swojej perspektywy. A tu konieczne jest całościowe spojrzenie na finanse państwa. W swoim wystąpieniu, które zakończyłem złożeniem wniosku o odrzucenie projektu, mówiłem, że ten dokument należy odrzucić, ale jeśli argumentacja dla tego wniosku jest sensowna, a jego wprowadzenie realne, to powinno się to skierować do Sejmu jako projekt rządowy.
Dlaczego? Przecież rząd nie ma monopolu na inicjatywy ustawodawcze…
Ale to rząd jest strażnikiem całości budżetu. Taki był sens mojej wypowiedzi w Senacie.
Media jednak skupiły się na jednym zdaniu. Nie żałuje Pan go?
Podtrzymuje to, że mój wniosek o odrzucenie był wnioskiem słusznym. A zdanie wybite przez media jest charakterystyczne dla dyskusji odbywających się w blogosferze i internecie. Jeszcze raz podkreślam — merytoryczności i słuszności swojego wniosku będę bronił. Uważam, że dobrze zrobiłem, że złożyłem swój wniosek, a postulaty zostały odrzucone. Cytowane przez media słowa to dowód, że nie robiłem nic cichaczem, pod osłoną nocy, jak sugerował poseł Kuźmiuk.
Skoro jednak w Polsce istnieje inicjatywa ustawodawcza obywateli, a projekt w sprawie leków był już w parlamencie, to może należało się pochylić nad tą propozycją, a nie ją odrzucać?
Zawsze jest jednak tak, że inicjatywa obywatelska na końcu jest oceniana — przyjmowana lub odrzucana — przez parlamentarzystów. I myśmy jej po prostu nie przyjęli…
Dlaczego? Darmowe leki najstarszym emerytom nie są potrzebne?
Ta inicjatywa zakładała, że leki będą dostępne darmowo dla osób po 75. roku życia, które mają 843 zł. świadczeń emerytalnych. Moje pytanie jest następujące: jeśli przyjęlibyśmy takie rozwiązanie, na które potrzeba 200 mln złotych, kto zagwarantuje, że za chwilę nie pojawi się kolejna propozycja, by obniżyć granicę wieku o 5 lat i podwyższyć granicę świadczenia do np. 1000 złotych? Gdzieś trzeba postawić granicę, bo nie można przyjmować wszystkich wniosków. Ja uznałem, że tę granicę trzeba postawić w tym miejscu. Zwłaszcza, że osoby, które skończyły 75. rok życia i pobierają emerytury mają już dodatek pielęgnacyjny, który wynosi około 200 złotych. Tak oceniłem, taki wniosek złożyłem i jestem w stanie go bronić…
Rozmawiał Stanisław Żaryn
————————————————————————————————-
Zapraszamy do lektury aktualnego numeru tygodnika „wSieci”!
Tygodnik dostępny jest w formatach EPUB, MOBI i PDF, które dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/209360-darmowe-leki-dla-najstarszych-libicki-gdzies-trzeba-postawic-granice-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.