Szok! Poirytowany Komorowski do protestujących: "Zalecałbym lewatywę - to dobrze robi na głowę!" ZOBACZ WIDEO!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Andrzej Grygiel
PAP/Andrzej Grygiel

Czy jest tu lekarz wojskowy?! Jeśli jest, to proponowałbym zastosować metodę znaną z armii austro-węgierskiej: lewatywę! Lewatywę - bo to dobrze robi na głowę!

— mówił poirytowany Bronisław Komorowski podczas obchodów 100-lecia Czynu Niepodległościowego.

Obchody stulecia wybuchu I wojny światowej i wymarszu I Kompanii Kadrowej rozpoczęły się w Krakowie w niedzielę. W kilkudniowym programie znalazły się liczne uroczystości patriotyczne i wydarzenia kulturalne.

CZYTAJ TAKŻE: Ziemia z miejsc znaczonych polską krwią w kopcu Piłsudskiego. ZOBACZ ZDJĘCIA

Podczas jednej z uroczystości prezydent Komorowski przemawiał w swoim stylu:

Aby Polska odzyskała w 1918 roku, ponownie odzyskiwała 25 lat temu… (…) Trzeba pamiętać o początkach i przeżywać tę nieodległą, dzisiaj się cieszymy. (…) Życzę państwu dumy z ówczesnego i dzisiejszego państwa polskiego (…)

— wyliczała głowa państwa.

Ale w pewnym momencie prezydent się poirytował - przemówienie Komorowskiego skutecznie zagłuszali protestujący, którzy przypominali o mięcie prezydenta do Wojskowych Służb Informacyjnych.

WSI - KGB!

— słychać na nagraniu.

W końcu prezydent nie wytrzymał:

W nawiązaniu do tych krzyków - czas zapytać, czy jest lekarz wojskowy? Jeśli jest, to proponowałbym zastosować metodę znaną z armii austro-węgierskiej - lewatywę. Lewatywę - bo to dobrze robi na głowę!

— kpił Komorowski.

Nagranie pochodzi od Józefa Wieczorka:

svit

————————————————————

Najlepsze książki w najniższych cenach!

WEJDŹ NA WSKLEPIKU.PL I SPRAWDŹ SAM!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych