Znamy kulisy ocenzurowania plakatów Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy - partia Jarosława Kaczyńskiego rusza z wakacyjną ofensywą. W wielu miastach Polski pojawią się plakaty, na których widnieją oblicza czołowych polityków rządu Donalda Tuska. PiS chce w ten sposób nie dać zapomnieć o aferze taśmowej.
Plakaty zostały jednak w swoisty sposób ocenzurowane. Jak ustalił portal wPolityce.pl, problemy z wyglądem billboardów pojawiły się już po podpisaniu umowy.
Wszystko działało jak należy. Ustaliliśmy warunki i termin wywieszenia plakatów, po czym otrzymaliśmy maila z firmy zajmującej się billboardami, że nie można ich opublikować w formie, jaką zaproponowaliśmy
— słyszymy w PiS.
Smaczku dodaje fakt, miejscem na billboardach zarządza spółka AMS należąca do Agory. Jako pierwsza napisała o tym „Rzeczpospolita”.
Można powiedzieć, że usłyszeliśmy w spółce należącej do Agory, że rządu Tuska nie można nazywać sitwą
— słyszymy od czołowego polityka PIS.
Początkowo AMS nie chciała opublikować plakatów w żadnej formie. Zasłaniając się opiniami prawnymi tłumaczono, że nazwanie „sitwą” rządu Donalda Tuska może uderzać w ich dobre imię. „Rz” pisze też o „naruszeniu kodeksu etyki reklamy”, który - zdaniem prawników AMS - miał naruszać plakat.
Po reakcji prawników pracujących w PiS zdanie złagodzono - pozwolono na publikację zdjęć i całą formę plakatu, ale słowo „sitwa” zostało zakazane.
Musieliśmy zamienić to słowo na „władza”. To jednak niczego nie zmienia w naszej ocenie tego rządu - to jest sitwa. Będziemy o tym mówić przy billboardach, rozdając nieocenzurowaną wersję plakatu. Pojawi się też ona w internecie. Na Nowogrodzkiej zastanawiają się też nad zaskarżeniem firmy AMS.
To nie pierwszy przypadek, gdy PiS ma trudności z zaprezentowaniem swoich materiałów. Tak było choćby w sprawie spotu, który miał informować o założeniach kongresu tej partii. Politycy ugrupowania nie kryją oburzenia i przypominają, że Platforma nie miała podobnych kłopotów z agresywną kampanią wyborczą (także plakatową) wymierzoną w PiS i braci Kaczyńskich.
Krytycznej oceny nie krył podczas konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Maszerujemy na wschód, bo tylko w tamtych realiach można by ten system sitw, nadużyć i złodziejstwa utrzymać
— mówił.
Podkreślił też nieczystą rolę PKW w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jarosław Kaczyński: „Ta sitwa to najgorszy rząd w ostatnich 25 latach!”
PiS zaplanowało też szereg konferencji prasowych przy wspomnianych billboardach. Mają ruszyć od poniedziałku - będą na nich występować kandydaci Prawa i Sprawiedliwości na prezydentów miast, w których wiszą plakaty.
W internecie opublikowano też nieocenzurowaną wersję plakatu. Poniżej można ją porównać z tą „ugrzecznioną”.
maf
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/207652-tylko-u-nas-kulisy-ocenzurowania-plakatow-pis-uslyszelismy-w-spolce-agory-ze-nie-mozna-rzadu-tuska-nazwac-sitwa