**Billboard państwo widzicie – ale jest w nim pewna zmiana. W Polsce zaczyna obowiązywać cenzura. Nie mieliśmy innego wyjścia, bo zapłaciliśmy, ale to sytuacja w Polsce nowa. Trzeba o niej mówić i zaprotestować
— mówił Jarosław Kaczyński na specjalnej konferencji prasowej poświęconej w dużej części wakacyjnej ofensywie PiS.
Przypomnijmy - chodzi o niezrozumiałą decyzję firmy outdoorowej, która zablokowała na plakatach PiS słowo „sitwa” jako określenie władzy.
Szef PiS nie krył irytacji i zdziwienia.
W Polsce zaczynają być metody typu wschodniego. Zaczyna być wprowadzana cenzura – wprowadza ją w istocie władza, która z niszczenia i obrażania przeciwnika, budowania przemysłu pogardy, zbudowała sobie metodę rządzenia. To jest jej główna metoda rządzenia. To władza niesłychanie przeczulona na własnym punkcie. Widzimy to 1 sierpnia – była tam kiedyś spontaniczna uroczystość, składano setki wieńców. To zostało zlikwidowane, bo część zgromadzonych protestowali
— mówił.
Podkreślał, że jest tutaj duża różnica w podejściu do Platformy i opozycji.
Ich trzeba traktować w rękawiczkach, a oni mogą walić maczugą. To sytuacja nie do zaakceptowania – chcieliśmy to bardzo mocno podkreślić
— tłumaczył.
Kaczyński zwracał też uwagę na niezrozumiałe ruchy Państwowej Komisji Wyborczej.
Mamy do czynienia z innymi wydarzeniami – w Warszawie każdy może zobaczyć billboardy pana Wierzbickiego, Guziała i nikt przeciwko temu nie protestuje. My ogłosiliśmy listę kandydatów na prezydentów – niepełną jeszcze – i już PKW była łaskawa zabrać głos, że tak nie powinno być, że to kampania wyborcza
— mówił.
I dodawał:
Chciałem zapytać Jaworskiego – czy jest szefem komisji sił, którzy rządzą Polską, czy szefem komisji, która ma być obiektywna?
— pytał Kaczyński, podkreślając, że jeszcze kilka miesięcy temu jawnie prowadzono kampanię PO za środki publiczne i nikt nie zwrócił na to uwagi.
Maszerujemy na wschód, bo tylko w tamtych realiach można by ten system sitw, nadużyć i złodziejstwa utrzymać
— ocenił.
Kaczyński nie krył swojego krytycznego stosunku do rządu Tuska. Pytany o szanse Radosława Sikorskiego w Komisji Europejskiej, życzył mu powodzenia. Dość złośliwie.
W naszym przekonaniu to jest sitwa. Ktoś, kto nie wierzy w to po taśmach, musi być głuchy i ślepy. (…) Pani redaktor, niech Sikorski sobie jedzie. Niech sobie jedzie. Im mniej członków tego rządu w Polsce, tym lepiej. Najlepiej żeby pojechał sam szef, szczerze mu tego życzę
— żartował szef PiS.
maf
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/207631-jaroslaw-kaczynski-ta-sitwa-to-najgorszy-rzad-w-ostatnich-25-latach