Kwaśniewski zasługuje na niejedną komisję śledczą. Rosjanie wracają do gry - wykupili właśnie 20% akcji Azotów. A właśnie w tej sprawie lobbował były prezydent

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/TVP/TVN
wPolityce.pl/TVP/TVN

Wtorkowa decyzja na tajnym posiedzeniu Sejmu spowodowała niespodziewany powrót sprawy majątku państwa Kwaśniewskich do opinii publicznej. I choć główne media robią sporo, by sprawę przekierować na tory straszenia powracającą duszną atmosferą IV RP, to wydaje się, że były prezydent ma poważny problem.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Wystąpienie, które rozbiło rządową maszynkę do głosowania. Sprawdź, jak sprzedawano słynną willę w Kazimierzu!

Problem jednak w tym, że sprawa willi w Kazimierzu, zakupu „butów za 310 złotych” i niemal mafijnych okoliczności to tylko jedna z wielu spraw, którymi mogłaby się zająć komisja śledcza. Kontakty Kwaśniewskiego ze wschodnimi biznesmenami, pieniądze płynące ze spółek związanych z tamtejszymi dyktatorami czy wsparcie odpowiednich interesów wystarczyłyby na kilka długich posiedzeń i przesłuchań.

Dla przykładu - smutny i niedobry komunikat wystosowała dziś Grupa Azoty. Rosyjski Acron zdobył kolejne akcje i przekroczył próg 20% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy polskiej spółki. Rosjanie wprowadzają tym samym swojego przedstawiciela do rady nadzorczej Grupy Azoty, a co za tym idzie dostęp do dokumentów wewnętrznych firmy. Ze szczegółami sprawy można zapoznać się na stronach gpwin.

Należy pytać o odpowiedzialność rządu Tuska i ministra Karpińskiego, służb specjalnych, które na to pozwoliły, ale przecież trzeba przypomnieć, że i na tym polu działania Kwaśniewskiego są spore. Przypomnijmy wypowiedź Wiaczesława Kantora, szefa rosyjskiego Acronu, który dziś, krok po kroku, sięga po aktywa Azotów.

Kwaśniewski był ze mną związany. W jaki sposób? Poprzez projekty humanitarne, razem z nim przygotowaliśmy uroczystości związane z wyzwoleniem 60-lecia obozu w Oświęcimiu. (…) Pytam, komu jak nie swojemu koledze miałem zadać pytanie w tej kwestii? Co mógł powiedzieć Kwaśniewski? „Tak, ale na wszelki przypadek zapytam Bieleckiego”

— mówił Kantor.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosjanie atakują w sprawie Azotów. Wiaczesław Kantor ostrzega Tuska, oskarża Polaków o antysemityzm

Dodajmy - to nie była zwykła gra Kantora. Kwaśniewski w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Polska The Times” potwierdzał tego typu lobbing na rzecz Rosjan.

Bielecki mówił, że Azoty znajdują się na liście rządowej do wykupienia w trzydziestu kilku procentach udziałów skarbu państwa. Dziwię się, że Jan Krzysztof Bielecki mówi, że inwestorów rosyjskich omijał łukiem. Bo świadczy to o tym, że mamy rosyjską fobię

— ubolewał Kwaśniewski.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Prof. Bugaj o lobbingu Kwaśniewskiego na rzecz rosyjskiego oligarchy: „Mamy do czynienia z sytuacją w najwyższym stopniu skandaliczną”

CZYTAJ TAKŻE: Kwaśniewski uzyskał od Tuska i Bieleckiego zielone światło w sprawie przejęcia Azotów przez Rosjan? Sugeruje to Robert Kwiatkowski

Przykład Azotów i próby wrogiego przejęcia spółki przez Rosjan są kolejnymi przykładami niejasnych transakcji, zobowiązań i działań byłego prezydenta. Koincydencja czasowa sprawiła, że mówimy dziś o kolejnych wydarzeniach, w których Aleksander Kwaśniewski odgrywał rolę: raz pierwszoplanową, raz zakulisową.

Czas z tym skończyć i wszystko, krok po kroku, wyjaśnić. W Polsce nie powinno być świętych krów - nawet jeśli jedną z nich miałby być były prezydent. Wtorkowe głosowanie w sprawie immunitetu Kamińskiego pokazało, że duch PO-PiS i IV RP, choć niezbyt mocny, istnieje. Do dzieła - obie te partie może różnić wiele, ale w tym przypadku powinny się zjednoczyć.

PS. Jednym z nielicznych programów telewizyjnych, które „brał na warsztat” problem Azotów i apetytów Rosjan było „Studio Wschód”. Aktualnie „zawieszone” - na razie na trzy miesiące. Posłowie Lisek i Zalewski obiecali reakcję w tej sprawie. Czekamy na efekty.

CZYTAJ WIĘCEJ: W obronie „Studia Wschód”. Czy politycy Platformy równie chętnie uderzą w TVP prezesa Brauna, co w przypadku „faszysty” Farfała?

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych