W ciągu ostatnich dni na Twitterze pojawiły się opatrzone moim imieniem i nazwiskiem fałszywe wpisy, jednoznacznie sugerujące, iż posiadam tam konto i jestem ich autorką. Oświadczam, że nigdy nie miałam i aktualnie nie mam konta na Twitterze. Nie udzieliłam pełnomocnictwa, ani nie upoważniłam nikogo do reprezentowania mnie na żadnym portalu społecznościowym. Aktualne, jedyne autoryzowane miejsce moich wypowiedzi, to prywatne konto na facebooku, asku i blogu - marissoo.blogspot.com.
W stosunku do osób, które podejmą nieprawne działania, godzące w moje dobre imię będę zmuszona podjąć adekwatne czynności prawne.
CZYTAJ TEŻ: Dorota Łosiewicz: Łapy precz od Marysi Sokołowskiej! Dziewczynę zaatakowali nie tylko głosiciele wolności słowa, ale i zwykli hejterzy, którzy podszywając się pod nią, próbują ją ośmieszyć
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/200090-oswiadczenie-marii-sokolowskiej-nigdy-nie-mialam-i-aktualnie-nie-mam-konta-na-twitterze