Niespodzianka podczas tajnego posiedzenia Sejmu, który głosował nad uchyleniem immunitetu dla Mariusza Kamińskiego była możliwa dzięki „nieposłusznemu” głosowaniu posłów z ław rządowych, a nawet… SLD i Palikota. Przypomnijmy - same głosy Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski nie wystarczyłyby do utrzymania immunitetu dla byłego szefa CBA.
Kto więc zdecydował o tym projekcie? Na sejmowych stronach po krótkich perturbacjach opublikowano wyniki głosowania. Okazało się, że siedmiu posłów PO głosowało przeciw uchyleniu immunitetu. W klubie PO zagłosowali w ten sposób: Andrzej Kania, Jerzy Kozdroń, Cezary Kucharski, Arkadiusz Litwiński, Antoni Mężydło, Grzegorz Raniewicz i Andrzej Smirnow. Wstrzymało się 16 posłów, w tym: Tadeusz Aziewicz, Krzysztof Brejza, Borys Budka, Renata Butrym, Zenon Durka, Andrzej Gut Mostowy, Leszek Jastrzębski, Roman Kosecki, Mirosław Koźlakiewicz, Józef Lasota, Katarzyna Matusik-Lipiec, Mirosława Nykiel, Paweł Suski i Adam Żyliński.
Nie głosowało osiemnastu posłów PO, głównie tych, którzy mają posady w rządzie, między innymi Donald Tusk. Dwóch posłów PSL zagłosowało przeciw uchyleniu immunitetu, a aż osiemnastu się wstrzymało, co de facto było głosem przeciw. Przeciw uchyleniu głosowali też posłowie związani z Polską Razem.
Co ciekawe, wstrzymało się aż sześciu parlamentarzystów z SLD (a więc byłej formacji Aleksandra Kwaśniewskiego), a nawet jeden poseł z Twojego Ruchu - Piotr Bauć.
svit
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/200050-czesc-platformy-sld-a-nawet-jeden-posel-z-palikociarni-sprawdz-kto-przesadzil-o-utrzymaniu-immunitetu-kaminskiego