Muzyk Paweł Kukiz i publicysta Jacek Żakowski spotkali się w programie „Polityka przy kawie” w TVP1. Rozmowa dotyczyła 25 lat tzw. wolności. Goście spierali się o efekty przemiany ustrojowej.
Do czego doprowadził brak dekomunizacji? Przypadek pana Baumana, który w 1944 roku wstąpił do Komsomołu, wstąpił do Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dwa lata temu udzielił wywiadu, jako były major KBW i porównuje likwidację Żołnierzy Wyklętych z dzisiejszą walką z terroryzmem. Za wygwizdanie wykładu tego bandyty młodzi ludzie dostają wyroki od 20 do 30 dni aresztu i od 1000 do 6000 zł kary. Ten system trwa, to ochrona komuny i tyle
— powiedział Kukiz.
Po pierwsze, Zygmunt Bauman nie był bandytą, to co mówisz jest kłamstwem. Zygmint Bauman był oficerem w wojnie domowej, która się toczyła. Ja ni byłem po tej stronie nigdy, po której w latach 40-tych był Zygmunt Bauman, ale tez w latach 40-tych nie żyłem. Natomiast jak rozmawiamy o Żołnierzach Wyklętych to możemy porozmawiać o zbrodniach podziemia antykomunistycznego po wojnie, które jest poważnym problemem i nie ma powodu, żeby o tym też nie mówić
— odpowiedział Żakowski.
Zadziwiająca postawa. Ale może po wystąpieniach Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego podczas pogrzebu Jaruzelskiego nie powinno nas to dziwić.
źródło: tvp.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/198775-zakowski-do-kukiza-zygmunt-bauman-nie-byl-bandyta-byl-oficerem-w-wojnie-domowej-ktora-sie-toczyla