Jarosław Kaczyński zdecydowanie skrytykował brak działań gabinetu Donalda Tuska dla dobra rodzin.
Ten rząd polską rodzinę traktuje jak zasób, przy pomocy którego ratuje finanse publiczne. Lekceważy polska rodzinę, wykorzystuje ją, eksploatuje. Nie można takiej sytuacji zaakceptować
— mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu w Złotnie w Łódzkiem.
Nawiązał również do swojej opinii wyrażonej w rozmowie z tygodnikiem „wSieci”
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wyjaśnił, że mówiąc w wywiadzie o „antychrześcijańskiej postawie” premiera, miał na myśli m.in. deklarację obecnego premiera „o akceptacji związków homoseksualnych jako związków afirmowanych przez państwo”.
Jak stwierdził, jest to postawa antychrześcijańska w najściślejszym tego słowa znaczeniu.
Kościół w swej nauce tego rodzaju sytuacji w żadnym wypadku nie akceptuje, co nie oznacza wzywania do nietolerancji, do represjonowania ludzi, którzy mają tę przypadłość
— stwierdził Jarosław Kaczyński. Jak dodał,
jest różnica między tolerancją a afirmacją, a tutaj mamy do czynienia z postawą afirmatywną.
Dalej wyjaśnił, że antychrześcijańskie ze strony Donalda Tuska były m.in.
wszystkie zabiegi wokół Funduszu Kościelnego, (…) które wyraźnie uderzały w takie najbardziej doraźne interesy Kościoła, który jest przede wszystkim instytucją religijną, ale ma też w swojej działalności aspekty instytucjonalne, które są związane ze zwykłą rzeczywistością społeczną.
Poza tym pan Tusk ma to do siebie, że jego stosunek do Kościoła się nieustannie zmienia i najwyraźniej ma charakter czysto taktyczny, to znaczy nie jest to stosunek kogoś, kto nawet jeśli nie jest wierzący, to w każdym razie akceptuje Kościół jako instytucję, która w polskich warunkach odgrywa ogromną rolę w odniesieniu do narodu, do naszej wspólnoty.
To jest fakt historyczny. To się może komuś nie podobać, ale to jest fakt. I polski premier powinien to akceptować
— dodał były premier.
Jarosław Kaczyński skrytykował też dzisiejszą audiencję premiera Donalda Tuska u papieża Franciszka. Jak stwierdził, zdziwiło go, że rozmowa premiera z papieżem trwała tylko 10 minut.
Ja bywałem przecież u Ojca Świętego, u poprzedniego i u Jana Pawła II, i zawsze te rozmowy były dużo dłuższe
— dodał. Odniósł się też do ostatniej szalonej opinii Ireny Lipowicz chcącej de facto ograniczenia decyzji rodziców o wychowywaniu dzieci.
Rzecznik Praw Obywatelskich uznaje, że rodzice nie mają prawa do wpływania na to, czego będą uczone ich dzieci. Ideologia „Gender” może być przekazywana w szkołach, a nawet przedszkolach bez wiedzy rodziców. Możemy mówić o upaństwowieniu dzieci. Nie można takich rzeczy akceptować.
— powiedział Kaczyński.
Były premier zapowiedział, że po ewentualnym przejęciu władzy, Prawo i Sprawiedliwość będzie realizować program wsparcia dla polskich rodzin.
Jest też dla polskiej rodziny scenariusz pozytywny. Zakłada, że państwo podejmuje intensywną politykę prorodzinna. Na każde dziecko, począwszy od drugiego, w średnio zamożnej rodzinie ma przypadać 500 zł. W rodzinach mniej zamożnych już od pierwszego dziecka będzie to 500 zł. To mają być środki, które będą służyły temu, żeby rodziny miały się lepiej. Nie jest to plan wymyślony na wybory.
Kaczyński mówił też o roli polskiej rodzin i obowiązkach jakie ma wobec rodziny władza.
Władza, która słucha Polaków, chce służyć Polsce, musi służyć rodzinom. Dobra władza to władza, która służy rodzinom, ale nie służy w słowach, deklaracjach tylko służy realnie. W sferze materialnej i sferze, która odnosi się do trwałości i charakteru rodziny.
Podkreślił też, że rodzina oznacza związek kobiety i mężczyzny.
tk, KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/196310-stosunek-tuska-do-kosciola-sie-nieustannie-zmienia-i-najwyrazniej-ma-charakter-czysto-taktyczny-prezes-pis-punktuje-premiera