Gorąca dyskusja po wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla "wSieci". "Donald Tusk i jego formacja umiejętnie i powoli rozmontowują fundament chrześcijaństwa!"

fot. tvn24.pl
fot. tvn24.pl

Gorącą dyskusję wywołał w programie „Kawa na ławę”, którego Jarosław Kaczyński udzielił tygodnikowi „wSieci”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „w Sieci”: „Z Castro i Jaruzelskim też papieże rozmawiali. Tusk jest w istocie wrogiem chrześcijaństwa”

Słowa Prezesa PiS, że

Donald Tusk jest w istocie wrogiem chrześcijaństwa,

niezwykle poruszyły zebranych w studiu polityków

Największe i najkrwawsze konflikty na świecie – zawsze w historii, od tysięcy lat, są na bazie wzniecanych różnic poglądów religijnych. Nie wiem o co chodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale nam, Platformie, chodzi o to żeby Polska była krajem równie traktującym, z wielkim szacunkiem i godnością, wszystkich Polaków – bez względu na wyznanie. Państwo Polskie jest świeckie, rząd i władza naszego kraju przestrzega tej zasady, z wielkim uszanowaniem i godnie traktując wszelkie wyznania – na czele z Kościołem. To co mówi prezes PiS to jest obelga! Nie znam ani jednego przypadku wrogiego zachowania premiera Tuska, rządu PO-PSL czy samej PO, które byłoby wrogie dla Kościoła. Natomiast odwrotnie - są takie przypadki

— oburzał się Adam Szejnfeld, dzielnie broniąc swojego przełożonego - Donalda Tuska.

Nasza cywilizacja jest oparta o chrześcijaństwo. Donald Tusk i jego formacja bardzo umiejętnie i powoli rozmontowują ten fundament. (…) Robi to powoli, bo zdaje sobie sprawę, ze gwałtowne uderzenie w podstawy naszej cywilizacji, wywołałoby opór. Robi to w sposób konsekwentny i delikatny, jednak w różnych obszarach – związanych z wychowaniem, ustawami dotyczącymi rodzin czy ochrony życia

— argumentował wypowiedź prezesa Zbigniew Girzyński. Jednak to nie wystarczało Adamowi Szejnfeldowi, który dopytywał:

W których obszarach?!

Powiedziałem. Np. ustawa (…) dotycząca zabijania dzieci z zespołem Downa i innego ciężkiego rodzaju schorzeniami. To jest jeden z tych przykładów. Pan jeden z kolejnych wskazał - in vitro

— spokojnie wyliczył posłowi PO parlamentarzysta PiS.

Do Donalda Tuska, Platformy można mieć wiele uwag związanych ze światopoglądem, Kościołem – dużo zapowiedzi, mało realizacji. To co mówi Jarosław Kaczyński – to on i PiS są najkrótszą drogą, żeby zohydzić Kościół. On robi krzywdę Kościołowi. Donald Tusk jest premierem, miał spotkanie z kombatantami, na Monte Cassino, spotka się z papieżem. Takie obelgi są szkodliwe dla Kościoła, jeżeli przed kimś trzeba bronić Kościół to przed Jarosławem Kaczyńskim. On miesza i robi krzywdę kościołowi!

— mówił Wojciech Olejniczak z SLD. Zadziwiające zjawisko - poseł lewicy i postkomunistycznej formacji chce bronić Kościoła? Niebywałe!

*Nie byłoby państwa Polskiego gdyby nie Kościół Katolicki, to wyznacza szczególną rolę kościoła w polskim życiu publicznym i teraźniejszości. (…) Donald Tusk jako szef KLD był skrajnie antyklerykalny, w 2005 r. kiedy zmarł papież nastąpiło swoiste odrodzenie chrześcijaństwa w Polsce (…) Widzieliśmy wtedy Donalda Tuska przyjmującego Komunię z rąk kar. Dziwisza… Jednak gdy nastąpił odpływ tych nastrojów, to padły takie deklaracje, że nie będzie klękał przed księżmi.(…) Nikomu nie należy odbierać szansy na nawrócenie – jestem bardziej miłosierny niż Jarosław Kaczyński. (…) Byłbym nieuczciwy gdybym nie przypomniał, że gdy można było zrobić coś dla konstytucyjnej ochrony życia w Polsce – w 2006 r. – osobistą decyzją prezesa one [projekty - przyp.red.] zostały niedopuszczone do przegłosowania

— mówił Jacek Kurski.

Te zarzuty odparł Zbigniew Girzyński, dodając:

To jest nieprawda, cały klub PiS wówczas głosował za tymi poprawkami, które były łagodne – one nie weszły, bo nie poparła ich większość konstytucyjna. (…) Jeśli chodzi o radykalniejsze zmiany – pan wówczas nie głosował.

Słowa prezesa PiS skrytykował Eugeniusz Kłopotek:

To pytanie dotyczyło wypowiedzi prezesa, ale można to odnieść do wielu polityków: czy ci politycy, którzy w tej chwili nie przebierają ani w słowach ani w środkach, potrafią rano spojrzeć w lustro? Nie wiem z czego to wynika: z pewnej sterowalności czy autentycznego przekonania? (…) Piję m.in. do prezesa Kaczyńskiego – to jest przegrzanie. (…) Naprawdę, w tej kampanii wyborczej, jeżeli my wyhodujemy nową prawicę Korwin-Mikkego to nie miejmy pretensji do obywateli, ale miejmy pretensje do tego typu zachowań!

— mówił.

Adam Szejnfeld oskarżył prezesa o wywoływanie wojny polsko-polskiej na tle religijnym. Natomiast Jacek Kurski stwierdził, że jemu także wizyta premiera u papieża Franciszka wydaje się „podejrzana”. Zauważył, że będąc na kanonizacji Donald Tusk nie widział się z Ojcem Świętym

gdyby był takim gorliwym katolikiem, to by chciał wykorzystać pierwszą okazję

— dodawał.

Najnowszy numer tygodnika „wSieci” już od poniedziałku w kioskach!

ZOBACZ TAKŻE: Tusk usłużnym pomocnikiem Niemiec. Bezinteresownie? Tygodnik „wSieci” ujawnia, jak niemiecka kasa płynie do ludzi premiera

mc

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.