Hofman wytyka hipokryzję mediów ws. BOR Pizzy Sikorskiego. "Myślę, że pan minister może spodziewać się pizzy na konferencjach. To ciekawy test na standardy dziennikarskie"

wPolityce.pl/TVP
wPolityce.pl/TVP

Jeżeli pan Sikorski lubi pizzę, to nie widzę w tym nic złego. Sam dosyć lubię, choć nie pasjami…

— żartował Jarosław Kaczyński, odnosząc się do opisanej przez „Fakt” sytuacji, w której minister spraw zagranicznych wysłał ochraniających go BOR-owców

CZYTAJ WIĘCEJ: BOR Pizza na usługi Sikorskiego. Zobacz, jak głodny szef MSZ wysyła borowców po obiad do jego dworku w Chobielinie… 10 km w jedną stronę!

Prezes PiS zwracał uwagę, że szefowi MSZ można zarzucić o wiele poważniejsze sprawy niż zamówienie pizzy.

Jest kwestia z tym BOR-em: mogę powiedzieć tak: gdyby opisać życiorys polityczny pana Sikorskiego, bo to mnie interesuje, to znalazłbym tam dużo gorsze wydarzenia…

— mówił.

Z kolei Adam Hofman zwracał uwagę na postawę mediów w tej sprawie, przypominając analogiczną sytuację za rządów PiS.

Jestem ciekaw reakcji środowiska dziennikarskiego. Pamiętam sytuację z czasów naszych rządów, gdy dziennikarze robili happeningi, przynosząc ministrowi Dornowi produkty spożywcze. Myślę, że pan Sikorski może spodziewać się pizzy na konferencjach… To ciekawy test, jak dziennikarze stosują standardy do podobnych spraw

— mówił rzecznik PiS.

svl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.