Lis atakuje TVP za relację z miesięcznicy smoleńskiej: "Starszy pan pokrzykiwał na Krakowskim...". Zachwyca się też "glejtem" Kopacz dla Kraśki i Lewickiej

YT
YT

Żółć - to chyba najlepsze słowo określające to, co dzieje się wśród wielu środowisk i postaci odsuwanych od wpływów i decyzyjnych stołków. Jednym z przykładów tego typu zjawiska jest Tomasz Lis, który niemal od początku czwartkowego poranka rozpoczął atak na swoim koncie na Twitterze.

Naczelny „Newsweeka” postanowił wyrazić swój zachwyt nad gestem byłej premier Ewy Kopacz, która podczas środowej rozmowy w TVP Info dała swoisty glejt Piotrowi Kraśce i Karolinie Lewickiej - zwolnionym po zmianom w Telewizji Polskiej.

WIĘCEJ: Ewa Kopacz składa „pocałunek śmierci”: Redaktor Kraśko, czy pani Dobrosz-Oracz, czy pani Lewicka to były te osoby, które tworzyły znak jakości telewizji publicznej

więcej: Jarosław Kaczyński: „O suwerenność trzeba ciągle walczyć. Bo są tacy i w Polsce i na zewnątrz, którzy podnoszą na nią rękę. I im trzeba powiedzieć - „nie”„

Lis postanowił przy okazji zaatakować prowadzącego rozmowę Krzysztofa Ziemca.

Ładne podziękowania Ewy Kopacz dla zwolnionych dziennikarzy TVP na antenie TVP. K. Ziemiec: „To nie moja decyzja”. Prawda - Twoja twarz.

Chwilę później atak na Telewizję Polską objął już całą stację TVP Info, która transmitowała w środę przemówienie Jarosława Kaczyńskiego podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej.

TVP Info przerwała wczoraj program, bo jakiś starszy Pan pokrzykiwał na Krakowskim, że ktoś podnosi rękę na Polskę. Czy ktoś wie jak się nazywa ten starszy pan?

— napisał w swoim stylu Lis.

Jesteśmy ciekawi, kiedy znów zacznie się pan żalić na hejt i coraz ostrzejszy język debaty publicznej? Proszę spojrzeć w lustro i choć czasem zastanowić się nad swoimi słowami…

wwr


W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet 2 książek: „Media. Stan dziś i droga naprawy”. W kolekcji: „Pilnowanie strażników. Etyka dziennikarska w praktyce” oraz „Resortowe dzieci. Media (tom 1)”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.