Reszczyński: "Posiadanie tak wielu tytułów w Polsce przez niemieckie koncerny prowadzi do powolnej, ale systematycznej utraty niepodległości". NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Czy zgodziłby się pan, że ta ostra krytyka poczynań nowych władz ze strony niemieckich mediów może kojarzyć się z połajankami ze strony metropolii pod adresem swej kolonii?

Owszem, pod adresem kolonii albo swej prowincji. Tak to rzeczywiście wygląda.

Ktoś tam na waszym portalu zauważył też, że atak na Polskę prowadzą media niemieckie, zaś rząd niemiecki zachowuje dystans, co świadczy o tym, że traktuje zmianę polityczną w Polsce w sposób poważny. Ma przecież w perspektywie konieczność współpracy z nim przez najbliższe cztery lata.

Może media niemieckie mają zadanie zmiękczyć polskie władze?

Tak, ona może działać w kierunku zmiękczenia stanowiska. Ma też za zadanie wyrazić pogląd niemiecki, ale którego to poglądu z różnych przyczyn oficjalnie wyrazić się nie da kanałami dyplomatycznymi, także z tego powodu, że nie mają żadnych podstaw do tego. Bo to co się dokonało w Polsce jest suwerennym aktem wyborczym wolnego, niepodległego państwa. To zmiękczanie może spowodować pewną korektę polityki zagranicznej w relacji do Niemiec i Unii Europejskiej.

No i jest jeszcze jedna sprawa. Nie wiem w jakim stopniu prasa niemiecka jest „redagowana” w Polsce przez tych, którym rola nadzorców medialnych bardzo odpowiadała. Czy nie są to po prostu polskie teksty tłumaczone na j. niemiecki? Ewentualnie czy nie są to teksty Polaków drukowane w Niemczech pod różnymi pseudonimami.

Niektórzy nawet nie używają pseudonimów. Michał Kokot z „Wyborczej” pisze w „Die Zeit”, a następnie „Wyborcza” cytuje go jako „prasę niemiecką”.

Właśnie. Posiadanie tak wielu tytułów w Polsce przez niemieckie koncerny - Passauer Neue Presse (w Polsce działa pod nazwą Polska Press Grupa - przyp. red.) i Bauer, za którymi uplasował się już Axel Springer, potentat światowy, pozwala niemieckiej prasie wykształcić w Polsce własne elity! One kierują się większą lojalnością w stosunku do swojego dysponenta pracowniczego, niż polskiego. To prowadzi do powolnej, ale systematycznej utraty niepodległości, ponieważ Polska traci swój głos na rzecz głosu kraju właściciela danego medium. Polska racja stanu schodzi na drugi plan. Z przykrością trzeba stwierdzić, że niektórym Polakom taka sytuacja bardzo odpowiada. Historia Polski składa się z części patriotyczno-altruistycznej i tej części zaprzedanej. Tak jest po dzień dzisiejszy niestety…

Rozmawiał Sławomir Sieradzki


Idealny prezent na Święta - dobra książka!

Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.