Szaleństwo poprawności politycznej. Szwedzka telewizja cenzuruje "Pippi Langstrumpf"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Okazuje się, że znany i lubiany na całym świecie serial „Pippi Langstrumpf” nie spełnia norm poprawności politycznej. Zarząd Szwedzkiej Telewizji Publicznej SVT postanowił przyjrzeć się treściom prezentowanym w serialu. I doszedł do zaskakujących wniosków.

Jak informuje portal szwecjadzisiaj.pl, wątpliwości telewizji wzbudził sposób, w jaki główna bohaterka zwraca się do swojego ojca. Nie spodobało się określenie „królu murzyński”, które w odnowionej wersji serialu na DVD oraz w kanale dla dzieci zostanie zastąpione słowem „królu”. Z serialu wycięto również scenę, w której Pippi udawała Chinkę, bo uznano, że jej zachowanie może zostać uznane za obraźliwe.

Głównymi odbiorcami serialu są dzieci. Nie chcielibyśmy, aby któreś z nich zostało boleśnie doświadczone przez sceny i wypowiedzi w nim zawarte

– uzasadniała Paulette Rosas Hott, kierownik sprzedaży oprogramowania i licencji w SVT.

Poprawioną wersję serialu będzie można obejrzeć jeszcze w tym roku. Zmiany zaakceptowała już firma zajmująca się prawami autorskimi Astrid Lindgren.

I tak mała Pippi Pończoszanka stała się ofiarą poprawności politycznej. Który z dziecięcych bohaterów będzie następny?

bzm/szwecjadzisiaj.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.