Dyskusja jest bardzo konkretna, toczy się od 10 lat. Bo jeszcze w okresie pierwszych rządów PiS w latach 2005-2007 powołany był zespół przy ministrze spraw wewnętrznych, który ten projekt przygotowywał. Jako wojewoda mazowiecki byłem nawet jego członkiem. Wiele ustaleń zostało poczynionych, część z nich nawet wykorzystaliśmy przy tworzeniu obecnego projektu
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Sasin (PiS).
wPolityce.pl: Jak odbiera Pan pokrzykiwania Platformy w związku z waszym projektem utworzenia metropolii warszawskiej?
Jacek Sasin: Jest to klasyczny przykład powiedzenia, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To przecież nie kto inny jak Platforma Obywatelska była tą partią, która głosiła potrzebę tworzenia metropolii, w tym metropolii warszawskiej. Przypomnę, że jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu przyjęto rządowy projekt PO ustawy metropolitalnej, która miała umożliwić tworzenie nie tylko metropolii śląskiej i warszawskiej, tak jak teraz proponuje Prawo i Sprawiedliwość, ale szerzej. Bo to miało dotyczyć również ewentualnych innych miast. Nagle Platforma ze zwolenniczki metropolii stała się przeciwniczką jej utworzenia i to tak naturalnej metropolii jak warszawska. Te argumenty, które padają ze strony opozycji nie zasługują nawet na jakąś poważną dyskusję. Nie dostrzegłem przynajmniej na razie żadnego merytorycznego zarzutu w stosunku do projektu ustawy, to są tylko zaczepki natury politycznej, dotyczące rozkładu głosów wyborczych i historii wyników różnych wyborów w tych gminach. To pokazuje, że opozycja nie ma żadnego pomysłu, żeby przekonywać obywateli do głosowania na siebie i liczy tylko na tradycyjne sentymenty elektoratu, a to nie jest poważne traktowanie wyborców.
Nie jest tak, jak twierdzi poseł Neumann, że jest to kolejny atak PiS na samorząd?
A na czym ten atak ma polegać, czy poseł Neumann był łaskaw to wyjaśnić? Bo takie pustosłowie można oczywiście cały czas toczyć, natomiast problem metropolii warszawskiej jest poważny i od wielu lat dyskutowany. Ma on tak naprawdę jeszcze przedwojenne korzenie, bo już prezydent Starzyński mówił o tym, że Warszawa może prawnie funkcjonować tylko w układzie metropolitalnym. W tym najnowszym okresie czasu dyskusja jest bardzo konkretna, toczy się od 10 lat. Bo jeszcze w okresie pierwszych rządów PiS w latach 2005-2007 powołany był zespół przy ministrze spraw wewnętrznych, który ten projekt przygotowywał. Jako wojewoda mazowiecki byłem nawet jego członkiem. Wiele ustaleń zostało poczynionych, część z nich nawet wykorzystaliśmy przy tworzeniu obecnego projektu. Potem Platforma przez 8 lat mówiła o potrzebie utworzenia metropolii, a efektem końcowym była przyjęta ustawa, o której mówiłem.
Nie była dobra?
Ta ustawa była zła, bo próbowała konstytuować wszystkie metropolie w Polsce za pomocą takich samych przepisów, zupełnie nie zwracając uwagi na odmienne ich uwarunkowania. Przecież inna jest metropolia śląska, a inna warszawska i tu się nie da zastosować jednakowych przepisów. Dodatkowo w tym samym czasie sejmik mazowiecki i samorząd województwa tworzył również własne projekty metropolitalne, wreszcie z efektem utworzenia tzw. obszaru zintegrowanych inwestycji terytorialnych wokół Warszawy. Uznał, że ten obszar, który jest tak mocno infrastrukturalnie i funkcjonalnie ze sobą związany wymaga wspólnego traktowania przy tworzeniu inwestycji. Jeżeli idzie o terytorialny wymiar tego pomysłu oparliśmy się na ustaleniach samorządu województwa mazowieckiego. Sprawa jest więc potraktowana poważnie, natomiast ze strony naszych konkurentów padają puste określenie, jakie przed chwilą pan zacytował, które moim zdaniem kompromitują tylko pana Neumanna, bo oczekiwałbym od niego poważnej dyskusji w tej sprawie. A dotyczy ona dzisiaj ponad 2,6 mln mieszkańców, a tak naprawdę znacznie więcej, bo przecież wielu z nich faktycznych wymyka się spod tych statystyk nie będąc zameldowanymi na obszarze Warszawy czy podwarszawskich gmin. W ten sposób nigdy opozycja żadnych wyborów nie wygra.
Nie przejmuje się tym Hanna Gronkiewicz-Waltz, która dokłada swoją cegiełkę mówiąc, że projekt PiS „to cwaniacka próba przejęcia władzy w stolicy”.
Kto jest tym cwaniakiem? Wyborcy, którzy będą głosować i decydować? Pani Gronkiewicz wraz z Platformą niech próbuje przekonać Warszawiaków, że rządy PO w Warszawie są tak znakomite, iż powinny być przedłużone na następną kadencję. W obliczu tego, co dzieje się wokół warszawskiej reprywatyzacji myślę, że jest to działanie trudne, jeśli nie z góry skazane na niepowodzenie. Ale niech to robią, a nie krytykują jakiekolwiek rozwiązania, które są dobre dla mieszkańców. My się tym nie przejmujemy, bo tworzymy dobre prawo dla Warszawiaków i mieszkańców podwarszawskich gmin. Takie, które będzie ułatwiało im życie, zdejmowało rozmaite blokady, które uniemożliwiają w pełni rozwój tych obszarów, również dzisiejszej Warszawy. Platforma oczekuje, żeby było tworzone takie prawo, które jest dobre dla opozycji. My chcemy robić dobre prawo dla mieszkańców.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dyskusja jest bardzo konkretna, toczy się od 10 lat. Bo jeszcze w okresie pierwszych rządów PiS w latach 2005-2007 powołany był zespół przy ministrze spraw wewnętrznych, który ten projekt przygotowywał. Jako wojewoda mazowiecki byłem nawet jego członkiem. Wiele ustaleń zostało poczynionych, część z nich nawet wykorzystaliśmy przy tworzeniu obecnego projektu
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Sasin (PiS).
wPolityce.pl: Jak odbiera Pan pokrzykiwania Platformy w związku z waszym projektem utworzenia metropolii warszawskiej?
Jacek Sasin: Jest to klasyczny przykład powiedzenia, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To przecież nie kto inny jak Platforma Obywatelska była tą partią, która głosiła potrzebę tworzenia metropolii, w tym metropolii warszawskiej. Przypomnę, że jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu przyjęto rządowy projekt PO ustawy metropolitalnej, która miała umożliwić tworzenie nie tylko metropolii śląskiej i warszawskiej, tak jak teraz proponuje Prawo i Sprawiedliwość, ale szerzej. Bo to miało dotyczyć również ewentualnych innych miast. Nagle Platforma ze zwolenniczki metropolii stała się przeciwniczką jej utworzenia i to tak naturalnej metropolii jak warszawska. Te argumenty, które padają ze strony opozycji nie zasługują nawet na jakąś poważną dyskusję. Nie dostrzegłem przynajmniej na razie żadnego merytorycznego zarzutu w stosunku do projektu ustawy, to są tylko zaczepki natury politycznej, dotyczące rozkładu głosów wyborczych i historii wyników różnych wyborów w tych gminach. To pokazuje, że opozycja nie ma żadnego pomysłu, żeby przekonywać obywateli do głosowania na siebie i liczy tylko na tradycyjne sentymenty elektoratu, a to nie jest poważne traktowanie wyborców.
Nie jest tak, jak twierdzi poseł Neumann, że jest to kolejny atak PiS na samorząd?
A na czym ten atak ma polegać, czy poseł Neumann był łaskaw to wyjaśnić? Bo takie pustosłowie można oczywiście cały czas toczyć, natomiast problem metropolii warszawskiej jest poważny i od wielu lat dyskutowany. Ma on tak naprawdę jeszcze przedwojenne korzenie, bo już prezydent Starzyński mówił o tym, że Warszawa może prawnie funkcjonować tylko w układzie metropolitalnym. W tym najnowszym okresie czasu dyskusja jest bardzo konkretna, toczy się od 10 lat. Bo jeszcze w okresie pierwszych rządów PiS w latach 2005-2007 powołany był zespół przy ministrze spraw wewnętrznych, który ten projekt przygotowywał. Jako wojewoda mazowiecki byłem nawet jego członkiem. Wiele ustaleń zostało poczynionych, część z nich nawet wykorzystaliśmy przy tworzeniu obecnego projektu. Potem Platforma przez 8 lat mówiła o potrzebie utworzenia metropolii, a efektem końcowym była przyjęta ustawa, o której mówiłem.
Nie była dobra?
Ta ustawa była zła, bo próbowała konstytuować wszystkie metropolie w Polsce za pomocą takich samych przepisów, zupełnie nie zwracając uwagi na odmienne ich uwarunkowania. Przecież inna jest metropolia śląska, a inna warszawska i tu się nie da zastosować jednakowych przepisów. Dodatkowo w tym samym czasie sejmik mazowiecki i samorząd województwa tworzył również własne projekty metropolitalne, wreszcie z efektem utworzenia tzw. obszaru zintegrowanych inwestycji terytorialnych wokół Warszawy. Uznał, że ten obszar, który jest tak mocno infrastrukturalnie i funkcjonalnie ze sobą związany wymaga wspólnego traktowania przy tworzeniu inwestycji. Jeżeli idzie o terytorialny wymiar tego pomysłu oparliśmy się na ustaleniach samorządu województwa mazowieckiego. Sprawa jest więc potraktowana poważnie, natomiast ze strony naszych konkurentów padają puste określenie, jakie przed chwilą pan zacytował, które moim zdaniem kompromitują tylko pana Neumanna, bo oczekiwałbym od niego poważnej dyskusji w tej sprawie. A dotyczy ona dzisiaj ponad 2,6 mln mieszkańców, a tak naprawdę znacznie więcej, bo przecież wielu z nich faktycznych wymyka się spod tych statystyk nie będąc zameldowanymi na obszarze Warszawy czy podwarszawskich gmin. W ten sposób nigdy opozycja żadnych wyborów nie wygra.
Nie przejmuje się tym Hanna Gronkiewicz-Waltz, która dokłada swoją cegiełkę mówiąc, że projekt PiS „to cwaniacka próba przejęcia władzy w stolicy”.
Kto jest tym cwaniakiem? Wyborcy, którzy będą głosować i decydować? Pani Gronkiewicz wraz z Platformą niech próbuje przekonać Warszawiaków, że rządy PO w Warszawie są tak znakomite, iż powinny być przedłużone na następną kadencję. W obliczu tego, co dzieje się wokół warszawskiej reprywatyzacji myślę, że jest to działanie trudne, jeśli nie z góry skazane na niepowodzenie. Ale niech to robią, a nie krytykują jakiekolwiek rozwiązania, które są dobre dla mieszkańców. My się tym nie przejmujemy, bo tworzymy dobre prawo dla Warszawiaków i mieszkańców podwarszawskich gmin. Takie, które będzie ułatwiało im życie, zdejmowało rozmaite blokady, które uniemożliwiają w pełni rozwój tych obszarów, również dzisiejszej Warszawy. Platforma oczekuje, żeby było tworzone takie prawo, które jest dobre dla opozycji. My chcemy robić dobre prawo dla mieszkańców.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325791-nasz-wywiad-jacek-sasin-utworzenie-metropolii-warszawskiej-posluzy-mieszkancom-to-szansa-na-wielu-plaszczyznach