Ktoś wybił szybę w mieszkaniu Rafalali. Ofiarą padł kot transseksualisty. Podobno sprawca wykrzykiwał słowo „Polska”
Jak relacjonuje Rafalala na swoim blogu, do zdarzenia doszło dziś przed godziną 11.
Przygotowywałam śniadanie, dla siebie i siostrzenicy, która siedziała na kanapie z kotem na kolanach i oglądała telewizje, kiedy usłyszałam przeraźliwy huk
— pisze transseksualista (pisownia oryginalna).
Wpadłam do pokoju. Za oknem odgłos uciekającego mężczyzny, który wykrzykiwał: „Polska!”. W pokoju pełno szkła, ktoś wybił okno.
Z dalszego opisu wynika, że sprawca posłużył się kostką brukową, która „uderzyła kotkę Temidę i zmiażdżyła jej głowę”.
Córka mojej siostry płaczę. Patrzę czy jest cała. Na szczęście kamień przetarł jej tylko dłoń. A gdyby to była ona? Gdyby to ona leżała zamiast martwej kotki? To były centymetry!
— zauważa (pis. oryginalna).
Dalsza część to szczegółowy opis zabitego zwierzęcia. W niewiele lepszym stanie były nerwy Rafalali.
Ja jestem zmasakrowana, zmiażdżona i przybita. Czuje się bezsilna, czas sprzątnąć szkło…
— kończy transseksualista.
Bez dwóch zdań szkoda kota. Ale przedstawiciele LGBT będą mieli kolejny pretekst, żeby stawiać się w roli ofiary i żądać dla siebie nowych praw.
Przypomnijmy jednak, że to Rafalala pierwsza doprowadziła do konfrontacji i przeszła do rękoczynów. Dziwne, że jak sama bije, to zachowuje się jak silny mężczyzna. Ale gdy dzieje się jej krzywda zgrywa delikatną kobietkę. Może warto się zdecydować!**
A tak wygląda wybita szyba w mieszkaniu transseksualisty:
PS Warto zastanowić się, jak duży musiał być kamień oraz z jak wielką prędkością leciał, skoro po wybiciu szyby przeleciał jeszcze przez grubą warstwę żaluzji i śmiertelnie uderzył kota…
Czytaj także: Kim jest Rafalala? Jej kariera na salonach nie zaczęła się dzisiaj
Zawisza vs. Rafalala, czyli street fight u Gozdyry: „Mamy do czynienia z męską dziwką”
bzm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/208819-w-mieszkaniu-rafalali-ktos-wybil-szybe-ofiara-padl-kot-transseksualisty