Jakubik: „Tyle lat musieliśmy czekać, żeby ktoś z otwartą przyłbicą opowiedział o rzezi wołyńskiej”

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Tyle lat musieliśmy czekać, żeby ktoś z otwartą przyłbicą opowiedział o rzezi wołyńskiej

– mówi aktor Arkadiusz Jakubik w rozmowie z portalem plus.pomorska.pl.

W tym roku wejdzie do kin „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego, w którym Jakubik gra chłopa Macieja Skibę. Powstanie filmu traktuje niezwykle osobiście.

Moja babcia uciekała ze Lwowa razem z całą rodziną przed ukraińskimi bandami. W 1945 roku dotarli na Śląsk. Groby moich dziadków są w Gliwicach. A tam, na dzisiejszej Ukrainie, zostały moje rodzinne strony we Lwowie, Stryju

– wyjaśnia artysta.

Nie ma wątpliwości, że film o Wołyniu „musi boleć”.

Dla mnie najważniejsze jest to, że ten film powstaje

– dodaje.

Według niego nie ma znaczenia to, że film wywoła mnóstwo kontrowersji i wiele środowisk będzie chciało go wykorzystać dla własnych celów. Najważniejsze jest – zdaniem Jakubika – aby zacząć rozmawiać „bez zamiatania tego kawałka naszej historii pod dywan”.

Powstała polsko-ukraińska komisja historyków, tylko, daj Boże, żeby się w jej prace nie wmieszali politycy. Siedzą w archiwach, analizują to, co się wtedy stało i mają zakończyć prace niezależnymi oświadczeniami. By Polska, a przede wszystkim Ukraina mogły się skonfrontować z tamtymi wydarzeniami

– mówi Jakubik.

Podkreśla, że sąsiedzi, którzy chcą żyć ze sobą w zgodzie, muszą pozałatwiać między sobą sprawy niezałatwione.

Najważniejszą z nich jest rzeź wołyńska. Trzeba o niej rozmawiać i nazywać rzeczy po imieniu

– podsumowuje aktor.

Arkadiusz Jakubik zagrał w takich filmach jak „Drogówka”, „Dom zły” czy „Pod Mocnym Aniołem”. Jest również wokalistą zespołu Dr Misio.

bzm/plus.pomorska.pl


Książka, którą trzeba przeczytać! „Wołyń we krwi 1943”- Prawda o przemilczanej zbrodni! Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.