Oryginalna ekipa jednego z najlepszych horrorów ostatnich lat powraca. Wan ponownie opowiada o najsłynniejszym małżeństwie demonologów.

Po artystycznej klapie spin-offu „Annabelle” z 2014 roku, opowiadającej o demonicznej lalce znanej z „Obecności” (2013), James Wan wraca do głównej osi historii. Jest to o tyle ważne, że Wan nie reżyserował „Annabelle”, pozostając jedynie producentem wykonawczym filmu Urodzony w Malezji filmowiec może śmiało mówić o pełnym sukcesów marszu przez kino. Wan jest autorem oryginalnej „Piły” oraz dwóch części „Naznaczonego”. Ostatnio wyreżyserował „Szybkich i wściełych 7”.

Do ról znanego małżeństwa demonologów Eda i Lorraine Warrena ( kontrowersyjne małżeństwo współpracowało również katolickimi egzorcyzmami) wracają Patrick Wilson i Vera Farmiga. Druga część „Obecności” opowiada o ich podróży do Anglii, gdzie mają walczyć z poltegreistem w pewnym domu w Enfield. W filmie nie pojawi się przerażająca lalka.

Film na ekrany amerykańskich kin wejdzie 10 czerwca 2016 roku.

Oparty na faktach „Obecność” to powrót do klasycznego, wręcz old schoolowego horroru. Z pietyzmem i konsekwencją budowane napięcie, minimum efektów specjalnych, gra światłem, dźwiękiem i ujęciami oraz świetne aktorstwo pozwalają nam zatopić się w historię opętanego domu. Po raz kolejny otrzymujemy też katolicką wykładnie czym jest osobowe zło.

pisał o pierwszej części filmu na naszym portalu Łukasz Adamski. Czy druga część dorówna oryginałowi? Jest na to szansa, skoro za kamerą stanął James Wan- jeden z najciekawszych współcześnie i oryginalnych reżyserów horroru.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: OBECNOŚĆ, której nie chcemy doświadczyć RECENZJA DVD

Q