Makabra! Po dwóch latach odkryto zwłoki samobójczyni

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Pracownicy spółdzielni „Orłowiec” w Rydułtowach natrafili na ciało kobiety. Przyszli do jej mieszkania, by zlokalizować wyciek wody z rur.

Sprawa jest dość makabryczna, gdyż zwłoki samobójczyni leżały tam najprawdopodobniej przez dwa lata, a w tym czasie nikt z sąsiadów nie zorientował się co dzieje z kobietą.

Gdyby nie awaria w bloku przy ul. Ofiar Terroru, o jej śmierci nikt by nie wiedział. Jej zmumifikowane ciało było powieszone na framudze drzwi łazienkowych.

Przeprowadzono sekcję zwłok i biegły wykluczył udział osób trzecich. Było to samobójstwo

— powiedziała „dziennikowi Zachodniemu” sierż. szt. Joanna Paszenda z policji w Wodzisławiu Śląskim.

Podobno wszyscy sąsiedzi 69-letniej kobiety myśleli, że wyjechała do rodziny. Czujności nie wzbudziło także to, że w jej mieszkaniu cały czas jest otwarte okno.

Może nie żyć dłużej niż dwa lata

Jeśli chodzi o płacenie czynszu, to kobieta nie płaciła go od 2009 roku. Należności pobierał komornik z jej konta, na które wpływała emerytura.

MG/dziennikzachodni.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych