W Nigrze zniszczono 69 kościołów. Winnych nie ma i nie będzie

Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

Pół roku po zniszczeniu w Nigrze 69 katolickich kościołów nikt nie został za tę zbrodnię pociągnięty do odpowiedzialności. Tymczasem chrześcijanie z trudem odbudowują spalone świątynie, sprawując swe liturgie pod gołym niebem lub w namiotach.

Wciąż się zastanawiamy, dlaczego musiało dojść do tej tragedii, która obróciła wniwecz wieki pokojowego współistnienia z muzułmanami

—mówi bp Ambroise Quédraogo, kierujący jedną z dwóch nigryjskich diecezji.

Przypomina, że do ataku doszło po opublikowaniu antymuzułmańskich karykatur przez francuskie pismo Charlie Hebdo.

Wolność prasy jest czymś ważnym, jednak trzeba z tej wolności korzystać mądrze, zastanawiając się, jakie to może mieć konsekwencje w innych krajach

—podkreśla bp Quédraogo.

Hierarcha zaświadcza zarazem o niezwykłej sile wiary nigryjskich chrześcijan, której doznał po dramatycznych wydarzeniach.

Nie tylko od razu zabrali się za podnoszenie z gruzów zniszczonych świątyń, ale i postawili na przebaczenie

—wyznaje hierarcha.

Zaznacza zarazem, że po wydarzeniach, które miały miejsce 16 i 17 stycznia, pokojowe współistnienie chrześcijan z muzułmanami zostało wyraźnie naruszone. Fakt, że winni popełnionych czynów nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności nie sprzyja budowaniu pokojowego współistnienia.

ann/radiovaticana.va

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.