Komuś bardzo zależy, żeby zamiast o ukrzyżowaniu Chrystusa mówić o krzyżowaniu ks. Lemańskiego

Fot. PAP / G. Jakubowski
Fot. PAP / G. Jakubowski

Od kilku miesięcy nad Jasienicą panowała cisza. Spokój zburzył incydent w Niedzielę Męki Pańskiej, do którego doszło w jasienickim kościele. Kolejny raz kilkuosobowa grupa wiernych nie zbojkotowała postanowienia kurii.

Kilka osób, wierzących bardziej w ks. Lemańskiego niż w Pana Boga, zbojkotowało dekret arcybiskupa Henryka Hosera, odsuwający ks. Wojciecha Lemańskiego od sprawowania cotygodniowej Eucharystii w jasienickim kościele. Zaryglowali drzwi, nie chcieli wpuścić do kościoła ani innych wiernych ani księdza administratora. W obawie przed profanacją, arcybiskup zdecydował się zamknąć kościół.

Kapłańską służbę ocenić można jedynie po owocach. Jeśli niesie rozłam i przemoc, łatwo zwątpić w jej źródło.

W perspektywie wiary zdarzenie to nabiera jeszcze jednego wymiaru. Komuś bardzo zależy, żeby zamiast o ukrzyżowaniu Chrystusa mówić o krzyżowaniu ks. Lemańskiego.

Wielki Czwartek to dzień szczególnej wdzięczności kapłanom. Pikieta przed kurią biskupią, bojkotująca decyzję arcybiskupa jest bardzo przykrym antyświadectwem wiary. Bardzo marnie świadczy o jej uczestnikach. Wydarzenie to pokazuje jednak, że dzień ustanowienia sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa jest dla sił zła momentem szczególnie znienawidzonym i niebezpiecznym. Właśnie z tego powodu dochodzi w tym czasie do tylu bluźnierstw i profanacji. Ci o słabych sercach ulegają.

Kumulacja ataków na Kościół w wielki Czwartek to znak, że diabeł wciąż zaciekle walczy o ludzkie dusze.

Członkowie ateistycznej Służby Uświadamiającej zorganizowali w Düsseldorfie akcję apostatyczną. Kto wystąpi z Kościoła w Wielki Czwartek, otrzyma 30 euro. Pieniądze mają pokryć koszt procedury urzędowej. Czyżby? Trudno oprzeć się symbolicznemu skojarzeniu.

Żył przed dwoma tysiącami lat człowiek, który sądził, że sprzeciw wobec decyzji swojego zwierzchnika i wydanie go za 30 srebrników, da mu upragnione spełnienie. Warto pamiętać jak kończą Judasze. W tej perspektywie dar kapłaństwa nabiera szczególnego znaczenia. Nie zapominajmy o modlitwie za kapłanów. Służba w czasach obecnej nagonki wymaga szczególnego heroizmu i bożej łaski.

Marzena Nykiel

CZYTAJ TAKŻE:

Abp Hoser ws. zamknięcia kościoła w Jasienicy: „Byłbym niewiernym sługą Chrystusa, gdybym nie bronił świętości sakramentów i świętości świątyni”

Medialna nagonka zmieliła samego ks. Lemańskiego? Ulubieniec mediów wystawił na żer zdezorientowanych parafian i zniknął z pola walki. Operacja „wróg” wkracza w kolejny etap

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.