Krzysztof Ożóg: "Nawet komuniści nie odważyli się w ten sposób kłamać o historii Polski. Teza o tym, że Mieszko I gwałcił i zabijał jest gołosłowna”. WYWIAD

Mieszko I wedlug Aleksandra Lessera
Mieszko I wedlug Aleksandra Lessera

Wróćmy do samych zarzutów wobec Mieszka I. Senator Barbara Zdrojewska, kulturoznawca, prywatnie małżonka b. ministra kultury, mówiła o mitologizacji tej postaci. Tymczasem „na podstawie tego, jak się zachowywali inni władcy tego typu w tym czasie i na terenie tej części Europy”, można domniemywać, „że był to zabijaka i zapewne palił, gwałcił”. Można tak patrzeć na wydarzenia sprzed 1050 laty?

To jest spojrzenie ahistoryczne, wyssane z palca. Sposób w jaki patrzymy na postacie historyczne wynika z tego, co mamy w materiale źródłowym na ten temat. A źródeł pisanych jest tu naprawdę sporo. To nie jest tak, że nasza wiedza historyczna ogranicza się do wydarzenia samego Chrztu. Mamy informacje o rodzinie Mieszka, o jego pierwszej żonie Dobrawie, o drugiej żonie, którą pojął po śmierci Dobrawy, o jego relacjach z cesarzem Ottonem I, Ottonem II. Mamy mnóstwo informacji o tym, jak się zachowywał Mieszko I, a także o jego starciach. Jednak dotyczą one wojen, w których Mieszko się bronił. Nieważne bowiem czy popatrzymy na pierwszą wojnę z 963 roku, drugą z 967 roku, czy trzecią z 972 roku, to zawsze były to wojny, w których Mieszko był najeżdżany, a nie atakował. Zatem teza o tym, że gwałcił i zabijał jest gołosłowna.

Idźmy dalej, bo senator Zdrojewska uznała, że o Mieszku I niewiele wiemy, „poza tym jednym – że został ochrzczony”. Pan w swojej wspaniałej, bogatej w treści książce „966. Chrzest Polski” dowodzi, że jednak ta wiedza jest szersza, a i znaczenie tego wydarzenia jest bardzo głębokie.

Sam fakt przyjęcia Chrztu wiązał się z bardzo ważną dla Mieszka decyzją o charakterze politycznym. Chodziło o to, by nie szukać sojuszników przeciwko Wieletom i Wichmanowi w kręgu sąsiadów pogańskich, lecz dokonać fundamentalnego zwrotu w kierunku chrześcijańskich Czech i Cesarstwa. To jednak nie był wybór tylko polityczny. Ten element występował, ale był to też świadomy wybór drogi dla młodej monarchii piastowskiej i związania się ze światem chrześcijańskim. Wiązał się on z możliwością czerpania wzorów ze świata, który wtedy dla ludów pogańskich był niezwykle atrakcyjny ze względu na sposób organizacji państwa, poziom życia, o kulturze nie zapominając - ona miała tu bardzo istotne znaczenie. Chrześcijaństwo jako religia to system, który w stosunku do wiary plemion pogańskich miał charakter zupełnie inny, uniwersalny i posiadał ogromną siłę oddziaływania. Także na Mieszka poprzez sakralizację władzy monarszej. Dla tych zróżnicowanych plemion, które Mieszko zjednoczył, ta jedna wiara chrześcijańska była czymś, co dawało nowe perspektywy rozwoju.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.