Łzy wzruszenia na Gali Otwarcia Festiwalu "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci". ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO

fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

„Sygnety Niepodległości” i łzy Anny Marii Anders

Statuetki „Sygnet Niepodległości” przyznawane są świadkom historii bohatersko walczącym o wolność oraz niepodległość kraju.

Statuetką nagrodzono pośmiertnie generała Władysława Andersa. Nagrodę odebrała córka generała Andersa, Anna Maria Anders.

Naród nigdy nie zapomniał o Tobie

powiedział żołnierz NSZ Henryk Atemborski ps. „Pancerny”, wręczając statuetkę. – Codziennie jestem coraz bardziej dumna z ojca. Wciąż uczę się czegoś nowego na temat tego, co zrobił dla narodu. Chciał wolności dla Polski, dlatego tym bardziej cieszę się, że jestem dziś tutaj – powiedziała córka generała. I dodała ze łzami w oczach: - Mam nadzieję, że uda mi się zrobić to, czego mój ojciec nie zdążył.

Drugą statuetkę „Sygnet Niepodległości” Kazimierzowi Piechowskiemu wręczyła brytyjska piosenkarka z polskimi korzeniami, Katy Carr.

Jestem bardzo zadowolona, że tu jestem. Pięć lat temu przyjechałam do Gdańska. Nie mówiłam po polsku i nic nie rozumiałam z polskiej historii. Dopiero gdy Kazimierz Piechowski opowiedział mi swoją historię zrozumiałam, co jest ważne

— powiedziała wokalistka tłumacząc, że ta opowieść była dla niej inspiracją do napisania wielu utworów.

Kazik otworzył mi serce na moje polskie korzenie

— powiedziała ze łzami w oczach Katy Carr.

Kocham Cię, Kazik

— dodała uśmiechnięta.

Kazimierz Piechowski po odebraniu nagrody opowiedział historię o tym, jak na jego oczach w obozie Auschwitz o. Maksymilian Kolbe oddał swoje życie za życie Franciszka Gojowniczka. Opowieść o bohaterskim czynie wycisnęła tym razem łzy u wielu zebranych gości.

Był świętym już wtedy gdy chodził po grobach Auschwitz-Birkenau

— powiedział Piechowski. Sam Kazimierz Piechowski był autorem najbardziej brawurowej ucieczki z obozu w Auschwitz. Wyjechał przez bramę obozu w stroju esesmanów i ich samochodem.

ciąg dalszy na następnej stronie ==>

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.