Jednego dnia straciła męża i syna

Fot. Mateusz Opasiński/CC BY-SA 3.0
Fot. Mateusz Opasiński/CC BY-SA 3.0

Irena Konopacka-Semadeni (+83 l.), która nazywana była „opiekunką cichociemnych” oraz doktor „Konstancją” (kierowała powstańczym szpitalem w czasie pacyfikacji Czerniakowa), 19 sierpnia 1944 roku straciła 16-letniego syna i męża, znanego sędziego Tadeusza Semadeniego.

Tadeusz Semadeni (+42 l.) ps. „Teodor” i „Witold”, był ochotnikiem w batalionie „Golski”. Sędzia Wojskowego Sądu Specjalnego i przedwojenny mistrz pływacki (założyciel Polskiego Związku Pływackiego w 1922 roku) , który wywodził się ze znanej szwajcarskiej rodziny pastorów (jego ojciec Władysław Semadeni (1865–1930) był pastorem superintendentem Kościoła Ewangelicko-Reformowanego), poległ na terenie Politechniki Warszawskiej.

Tego samego dnia w wyniku odniesionych ran zmarł także jego syn Allan Andrzej Semadeni (+16 l.), który walczył u boku ojca w batalionie „Golski”.

Fot. 1944.pl
Fot. 1944.pl

Ojciec i syn po wojnie zostali ekshumowani i pochowani na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym przy ul. Żytniej (kw. L-1-3).

Fot. Mateusz Opasiński/CC BY-SA 3.0
Fot. Mateusz Opasiński/CC BY-SA 3.0

Irena Konopacka-Semadeni po wojnie założyła Klinikę Chirurgii Stomatologicznej w Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Jej drugi syn Zbigniew Semadeni (80 l.) został profesorem matematyki na Uniwersytecie Warszawskim.

MG/1944.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych