Mlynkova nie mówi źle o Nowickim

Fot.Facebook
Fot.Facebook

Halina Mlynkowa deklaruje, że nigdy nie powie publicznie, co tak naprawdę myśli o swoim byłym mężu Łukaszu Nowickim. Nie zrobi tego ze względu na syna.

Utarło się, że to ja odeszłam, to już niech tak zostanie

-powiedziała w rozmowie z Newseria.pl.

Para rozwiodła się w maju 2012 r. po 9 latach małżeństwa. Mlynkova i Nowicki podkreślali, że rozstają się w zgodzie.

Teraz piosenkarka twierdzi, że szczerze o byłym mężu może sobie jedynie pomyśleć i nigdy publicznie nie powie o nim nic złego. Właśnie ze względu na dobro dziewięcioletniego Piotrusia.

On jest bardzo szczęśliwym chłopcem. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby cokolwiek mówić złego o jego ojcu i nie zamierzam. To, co mam w sercu to jest jedna rzecz, a to, co przekazuję mojemu synowi i światu to jest druga rzecz

–wyznała artystka.

BR/Newseria.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych