Mozil odkrył, dlaczego Polacy nie chcą uchodźców: "Propaganda Państwa Islamskiego się udała"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

W temacie uchodźców Czesław Mozil stawia się niemal w roli eksperta i wygłasza coraz bardziej absurdalne tezy. Nie tak dawno przekonywał, że bardziej od muzułmanów boi się polskich radykałów. Minęło niewiele czasu i muzyk znów „błysnął”. W rozmowie z Wirtualną Polską Czesław twierdzi, że przeciwnicy przyjmowania do Polski uchodźców znajdują się pod wpływem… propagandy Państwa Islamskiego.

Mozil jest przerażony skalą „nienawiści, hejtu i manipulacji wobec ogółu uchodźców oraz wobec ogółu muzułmanów”.

Każdy z nich jest teraz gwałcicielem białych kobiet i terrorystą wysadzającym ludzi w powietrze. To chore, nie rozumiem tego, co się dzieje

— dziwi się Mozil.

Propaganda Państwa Islamskiego się udała. Działa perfekcyjnie i osiągnęła pełne zwycięstwo. Państwo Islamskie chce spowodować, byśmy palili meczety. Chce, żeby muzułmanie, którzy żyją z nami i obok nas, ci, którzy od dawna są naszymi sąsiadami, się zradykalizowali. Chce, żeby muzułmanie czuli się zagrożeni i zaczęli myśleć, że mieszkańcy Zachodu rzeczywiście są ich wrogami

— tłumaczy.

Przewiduje wybuch wojny religijnej.

Jeżeli nagle społeczeństwo odwróci się od muzułmanów, to ci muzułmanie zwrócą się dużo bardziej w stronę religii, zaczną się radykalizować. Tak jak my się teraz radykalizujemy. Państwo Islamskie wręcz marzy o tym, by doszło do wojny religijnej. Najlepiej by było, gdybyśmy już teraz zaczęli się bić. Już zdarzają się zresztą takie sytuacje, jakieś akty przemocy, świńskie łby podrzucane do meczetów, jakieś bójki, a będzie tylko gorzej. To jest dokładnie wszystko to, czego chce Państwo Islamskie

— dodaje Mozil.

Według niego powinniśmy się „opanować”.

Ja, Czesław Mozil, prosty grajek, apeluję o trochę rozsądku. Wołam o umiar. Powinniśmy być mądrzejsi od tych, którzy naprawdę są naszymi wrogami

— twierdzi Mozil.

Sytuacja imigrantów to dla niego „tragedia świata”, dlatego tym bardziej jest oburzony dyskusją, jaką się na ten temat w Polsce prowadzi.

A my co? O czym my w ogóle mówimy? O co się kłócimy na Facebooku? Czy islam to religia, która jest za gwałceniem kobiet i wysadzaniem ludzi w powietrze? To tak, jakby mówić, że katolicy to pedofile, a chrześcijaństwo promuje pedofilię, bo są afery pedofilskie i księża-pedofile

— nakręca się artysta.

Pseudointelektualne wygibasy doprowadzają Czesława Mozila do coraz bardziej dziwacznych wniosków. Nie potrzeba propagandy Państwa Islamskiego, żeby obawiać się napływu muzułmańskich uchodźców. Wystarczy bolesna lekcja, jaką dostają kraje, które postawiły na tzw. wielokulturowość. Więc może „prosty grajek” Mozil przestanie pouczać Polaków, którym poprawność polityczna nie odebrała - tak jak jemu - zdrowego rozsądku.

bzm/wp.pl

Czytaj także: Lemingoza w najczystszej postaci! Mozil: „Bardziej od muzułmanina boję się polskich radykałów”


Książka, która otwiera i ujawnia tajemnice celebrytów:„Alfabet salonu” autorstwa Krzysztofa Feusette’a.

Fascynująca literatura ludzkich postaw i dokonań oraz często pokazanego ludzkiego zakłamania i oszustwa.

Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.