Gerard Depardieu, od półtora roku obywatel Rosji, w październiku otworzy w Moskwie restaurację. Lokal będzie nazywał się po prostu „Gerard” - powiedział gwiazdor w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika „Komsomolskaja Prawda”.
Pierwszy lokal „Gerard” będzie oferował proste dania kuchni rosyjskiej i francuskiej:
tak, jak lubię
— przyznaje znany aktor.
Mam nadzieję, że uda się otworzyć także restauracje w Petersburgu i Sarańsku
— dodaje Depardieu, który jest zameldowany właśnie w Sarańsku, stolicy Republiki Mordwińskiej.
Depardieu, który również w swojej nowej ojczyźnie pragnie uchodzić za znawcę kuchni, ma już kilka restauracji w rodzimej Francji.
Zapytany o bliskie relacje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, aktor wypowiadał się ostrożnie na temat kryzysu ukraińskiego. Dodał jednak, że uważa, iż Putin
w swoich działaniach politycznych, wszystko, co robi, czyni dla Rosji.
Gerardowi Depardieu we Francji zarzuca się, że opuścił ojczyznę, by nie płacić 75-procentowego podatku dla bardzo zamożnych. Prezydent Putin, który nazwał go swoim przyjacielem, na początku stycznia 2012 r. wydał dekret nadający aktorowi rosyjskie obywatelstwo.
Czytaj też:
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/203482-gerard-depardieu-otwiera-w-rosji-knajpe-nazwa-bedzie-niezwykle-oryginalna-gerard