W dniach 4-8 czerwca w Polsce przebywać będzie grupa przedstawicieli UNESCO. Odwiedzą oni Puszczę Białowieską, gdzie mają zapoznać się ze stanem tego lasu oraz przedstawionym przez resort środowiska planem jego ochrony m.in. przez cięcia sanitarne oraz nowe nasadzenia.
Resort środowiska informuje, że misja z UNESCO ma charakter techniczny.
Z informacji zamieszczonej na stronie MŚ wynika, że eksperci Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) przyjechali na zaproszenie polskich władz.
Na wniosek strony polskiej dokonany zostanie przegląd stanu obiektu i jego ocena w szczególności w kontekście istniejącego stanu ochrony i zagrożenia siedlisk spowodowanego rozwojem szkodliwych organizmów oraz zaplanowanych zamierzeń ochronnych dla zagrożonych siedlisk leśnych wynikających z planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 „Puszcza Białowieska” oraz aneksu do Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża na lata 2012-2021, w tym jego wpływu na obiekt światowego dziedzictwa
— napisano.
Resort dodał, że do udziału w spotkaniu z ekspertami IUCN zaproszono organizacje pozarządowe, które informowały UNESCO o zatwierdzeniu aneksu dla Nadleśnictwa Białowieża. Zaproszeni zostali też przedstawiciele MSZ, resortu kultury, Narodowego Instytutu Dziedzictwa, Polskiego Komitetu ds. UNESCO oraz przedstawiciele nauki.
Ministerstwo zdementowało też doniesienia medialne, jakoby minister środowiska miał wnioskować o wykreślenie Obiektu Światowego Dziedzictwa „Bialowieza Forest” z listy obiektów dziedzictwa przyrodniczego.
W trakcie wizyty ekspertów IUCN, obiekt będzie wizytowany w odniesieniu do kryteriów przyrodniczych
— dodano.
Resort środowiska twierdzi, że przez radykalne ograniczenie kilka lat temu pozyskania drewna, doprowadzono do rozchwiania ekosystemu Puszczy Białowieskiej. Przez mniejsze cięcia - podkreśla resort - nie można było skutecznie walczyć z nadmierną ilością owadów, w tym korników, które doprowadziły do zamarcia milionów metrów sześć. drzew. W konsekwencji doszło do degradacji cennych siedlisk przyrodniczych dla UE.
Niedawno minister środowiska Jan Szyszko przekonywał, że kolejnym błędem było wpisanie w 2014 r. całej puszczy na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO, co spowodowało dalsze ograniczenia w prowadzeniu gospodarki leśnej na tym terenie.
Ktoś popełnił błąd, albo celowo to zrobił, że zaczął się starać, aby Puszcza Białowieska została objęta dziedzictwem przyrodniczym UNESCO
— mówił minister.
W marcu szef MŚ zaakceptował zwiększony limit pozyskania drewna w Nadleśnictwie Białowieża. Po zmianie wynosi on 188 tys. metrów sześc. na lata 2012-2021. Wcześniej było to 63,4 tys. metrów sześc. Ponadto w trzech nadleśnictwach gospodarczych Hajnówka, Białowieża, Browsk wyznaczono też tzw. tereny referencyjne (1/3 powierzchni nadleśnictw), gdzie nie będą stosowane zabiegi ochronne, a las zostanie pozostawiony samemu sobie. Resort zapewnia, że będzie prowadzony stały monitoring, który ma dać odpowiedź, która metoda ochrony - czynna czy bierna - lepiej służy środowisku.
W zeszłym tygodniu ruszyły też pierwsze cięcia sanitarne. W pierwszej kolejności usuwane są suche drzewa znajdujące się wzdłuż dróg i szlaków turystycznych.
Ekolodzy i część środowiska naukowego uważają jednak, że zwiększenie wycinki w Puszczy Białowieskiej nie dość, że nie poprawi stanu środowiska, to jest też sprzeczne z porozumieniem pomiędzy polskim rządem i UNESCO.
Wskazywali na to m.in. biolodzy Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Według prof. Piotra Skubały „ingerencja zagraża puszczy, jej naturalności”. Ocenił też, że większe cięcia „zagrażają utrzymaniu Puszczy Białowieskiej jako obiektu światowego dziedzictwa”.
Profesor dodał, że skutki takiej ingerencji mogą wpłynąć na pogorszenie się siedlisk przyrodniczych czy gatunków zwierząt, dla których wyznaczono obszary Natura 2000.
W raporcie ekolodzy wskazują m.in., że od lipca 2014 do końca 2015 roku prowadzono wycinki niezgodnie z ustaleniami z UNESCO w strefie wyłączonej z pozyskania drewna (łączna masa cięć przekroczyła co najmniej 5 tys. m sześc. drzewa). Według nich podczas pozyskania, niszczono też siedliska gatunków chronionych (chrząszczy zgniotka cynobrowego i ponurka Schneidera) ujętych w Dyrektywie Siedliskowej UE.
Jest czymś kuriozalnym, że minister polskiego rządu, odpowiedzialny za ochronę środowiska, zamiast pielęgnować nasz największy przyrodniczy skarb, obszar wyjątkowy w skali całego świata, otwarcie kwestionuje zasadność założeń ochronnych ustalonych przez Polskę z UNESCO. Mamy nadzieję, że wizyta ekspertów tej organizacji pozwoli ministerstwu zrozumieć błąd, jaki popełniają i czym prędzej naprawić go
— powiedział PAP dyrektor Greenpeace Polska Robert Cyglicki.
To jednak tylko część środowisk ekologicznych. Inni naukowcy i ekolodzy przekonują, że wycinka chorych drzew w Puszczy Białowieskiej jest konieczna.
W 2014 r. Komitet Światowego Dziedzictwa przyjął zgłoszony przez Polskę i Białoruś wspólny wniosek o wpisanie obszaru Puszczy Białowieskiej leżącej po obu stronach granicy na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Starania trwały od 2008 r.
Transgraniczny Obiekt Światowego Dziedzictwa „Bialowieza Forest” obejmuje ok. 141 tys. ha, całkowita powierzchnia (ze strefą buforową) wynosi ponad 308 tys. ha.
UNESCO w 1979 r. wpisało na Listę Światowego Dziedzictwa część Puszczy Białowieskiej (Białowieski Park Narodowy) położonej w Polsce. Na początku lat dziewięćdziesiątych obszar ten został powiększony o część terenów położonych u naszego wschodniego sąsiada. Powstał wtedy Transgraniczny Obiekt Światowego Dziedzictwa „Belovezhskaya Pushcha / Bialowieza Forest”.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/295318-unesco-przyjrzy-sie-planom-ministerstwa-srodowiska-dot-ratowania-puszczy-bialowieskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.