Dalsze zaniechania działań naprawczych w Puszczy Białowieskiej byłoby tragiczne w skutkach dla jej dalszego istnienia i mówienie przez Panów profesor, że te działania są: „alternatywnym sygnałem dla całej społeczności międzynarodowej i przyniosą krótkotrwałe korzyści ekonomiczne” są chyba nieporozumieniem i niezrozumieniem powagi sytuacji

—pisze w liście zaadresowanym do ekologów prof. dr Martina Hermy’ego, prof. dr ir. Krisa Verheyena, prof. dr Jonga Bruneta, prof. dr Martina Diekmanna, dr George’a Peterkena - Stowarzyszenie SANTA.

Ze zdumieniem i niedowierzaniem zapoznaliśmy się z treścią pisma skierowanego do Pani Premier Beaty Szydło. (…) Szanowni Panowie, dla tej wielkości tytułów naukowych wiedzą o Puszczy Białowieskiej nie mogą być sygnały „belgijskich oraz zagranicznych mediów publicznych”. Wiedzą o Puszczy Białowieskiej może być tylko i wyłącznie sama puszcza i stan faktyczny w jakim się ono znajduje. Oparcie wiedzy o puszczy na doniesieniach medialnych jest sprzeczna z podstawowymi zasadami nauk, których jesteście szanowni Panowie reprezentantami

—piszą w liście członkowie Społecznego Ruchu Obrońców Puszczy Białowieskiej.

List Stowarzyszenia SANTA podejmuje zarzuty wysuwane wobec ministra środowiska prof. Jana Szyszko i premier Beaty Szydło według, których działają oni na szkodę Puszczy. Prezes zarządu SANTA Walenty Wasiluk alarmuje:

Puszcza Białowieska okaleczona i oszpecona czeka na ratunek. (…) Dalsza bierna ochrona Puszczy Białowieska doprowadzi do zniszczenia drzewostanu świerkowego w ciągu 2-3 lat, który to drzewostan stanowi 1/3 powierzchni puszczy.

Jednym z argumentów przeciwko działaniom prowadzonym w puszczy, jest jej rzekomy status lasu pierwotnego, co według zapewnień Ministerstwo Środowiska nie jest prawdą.

Powołujecie się szanowni Panowie Profesorowie na charakter puszczy jako lasu pierwotnego i naturalnego to powinniście wiedzieć, że wg. Prof. Aleksandra Sokołowskiego z Polskiej Akademii Nauk las naturalny i pierwotny to 9 % powierzchni puszczy (aktualnie ok. 6 %). Ten niepodważalny fakt jest odpowiedzią na Wasze zażenowanie, że Ministerstwo Środowiska określiło puszczę jako „dziedzictwo kulturowe miejscowej ludności” albo, że „Puszcza Białowieska jest dziełem człowieka”. Tak, Puszcza Białowieska w ponad 90 % jest dziełem miejscowej ludności, którego to faktu nikt nie jest w stanie zaprzeczyć

— czytamy w liście.

Dalsze zaniechania działań naprawczych w Puszczy Białowieskiej byłoby tragiczne w skutkach dla jej dalszego istnienia i mówienie przez Panów profesorów, że te działania są: „alternatywnym sygnałem dla całej społeczności międzynarodowej i przyniosą krótkotrwałe korzyści ekonomiczne” są chyba nieporozumieniem i niezrozumieniem powagi sytuacji.

—podkreśla Stowarzyszenie SANTA.

kk

---

Do nabycia „wSklepiku.pl”: „Saga Puszczy Białowieskiej” - Simona Kossak.

Fascynująca historia regionu od czasów prehistorycznych po wydarzenia najnowsze.