NBP bierze w obronę banki udzielające tzw. kredytów frankowych

wPolitycepl/tvn24
wPolitycepl/tvn24

Narodowy Bank Polski właśnie ogłosił, że według jego wyliczeń przewalutowanie tzw. kredytów frankowych według mechanizmu przygotowanego w prezydenckim projekcie ustawy dotyczącej tych kredytów będzie kosztowało banki aż 44 mld zł.

Jak wyliczył NBP taki byłby koszt zwrotu tzw. spreadów walutowych pobranych od klientów spłacających tzw. kredyty frankowe, a także koszt przewalutowania tych kredytów po tzw. kursie sprawiedliwym liczonym indywidualnie dla każdego kredytobiorcy.

Wprawdzie koszty wprowadzenia tzw. ustawy frankowej liczy Komisja Nadzoru Finansowego, która ma bezpośredni dostęp do szczegółowych danych dotyczących tzw. kredytów frankowych w odniesieniu do każdego indywidualnego kredytobiorcy ale jak widać NBP troszczy się głównie o los banków zagranicznych w Polsce wręcz na wyścigi.

NBP ostrzega, że jeżeli takie rozwiązanie zostanie przeforsowane to aż 70% sektora bankowego w Polsce może ponieść stratę, a to może zachwiać jego stabilnością i w konsekwencji osłabieniem akcji kredytowej banków.

Mimo tego, że w projekcie ustawy są propozycje aż 3 różne warianty zachowań dla kredytobiorców (przewalutowanie jest tylko jednym z nich), to NBP już wie jak oni się zachowają i ile to będzie kosztować.

Przypomnijmy tylko, że już pod koniec sierpnia byliśmy świadkami niespotykanej akcji w wykonaniu zagranicznych banków najbardziej zaangażowanych w udzielanie tzw. kredytów frankowych, które straszyły polski parlament i rząd krokami prawnymi, które podejmą jeżeli zostanie uchwalona ówczesna ustawa o ich przewalutowaniu.

Niemiecki Commerzbank (właściciel mBanku), austriacki Raiffeisen, portugalskie Millenium i amerykański General Electric (właściciel BPH, GE Money Bank) w listach wysłanych do rządu i parlamentu ostrzegali, że w przypadku przyjęcia ustawy o przewalutowaniu tzw. kredytów frankowych, będą domagały się od polskiego państwa rekompensat.

Twierdzili, że jeżeli Parlament obciąży je kosztami przewalutowania tzw. kredytów frankowych w takiej wysokości jak przegłosował Sejm (90% banki, 10% kredytobiorcy), to wystąpią na drogę prawną na podstawie porozumień pomiędzy ich krajami, a Polską w sprawie popierania i wzajemnej ochrony inwestycji.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.