To właśnie reprezentanci rządzącej partii, jak i urzędnicy państwowi od początku funkcjonowania tej koalicji prowadzą ekonomiczną wojnę z własnym narodem. Ci źli ludzie traktują to co jeszcze czuje i myśli po polsku jako łup wojenny, nie cofną się przed niczym, byle tylko utrzymać się przy władzy. Pieniądze SKOK-ów są potrzebne do ratowania, co najmniej dużych kilku banków. Prawdziwe bowiem piramidy czają się w sektorze bankowym, niezwykle życzliwie nadzorowanym przez urzędników premier E. Kopacz z KNF, o czym MF M. Szczurek do niedawna członek lobby bankowego, związany z holenderskim bankiem ING powinien doskonale wiedzieć.
CZYTAJ TAKŻE: Mucha wieszczy krucjatę przeciw SKOK-om, a w sprawie Biernata nabiera wody w usta. „Musimy poczekać na fakty”
To bowiem ten zagraniczny bank w 1994 r. w atmosferze prawdziwego skandalu i afery, a nawet przy wyrokach sądowych, w ramach tzw. prywatyzacji przejmował Bank Śląski. Ostatnie wypowiedzi MF M.Szczurka tendencyjne, całkowicie nieuprawione mogące wywołać panikę w sprawie SKOK-ów kwalifikują się albo do prokuratury albo wprost pod Trybunał Stanu.
Prawdziwe bowiem „trupy w szafie” na dziesiątki miliardów złotych są dziś bowiem ukryte w bankowo-ubezpieczeniowych szafach. Według szefa zespołu doradców premier E.Kopacz, byłego ministra od wyprzedaży majątku narodowego J.Lewandowskiego, co najmniej kilka banków jest zagrożonych bankructwem w przypadku przewalutowania tzw. kredytów frankowych.
Co najmniej 3 duże, giełdowe banki mogą okazać się niewypłacalne, potrzebować dokapitalizowania, nawet na kwotę 15-20 mld zł, programów naprawczych i zarządów komisarycznych, o ile dojdzie do przewalutowania spekulacyjnych, toksycznych tzw. kredytów w CHF. W oszukańczych polisolokatach 4 do 5 milionów Polaków zostało schwytanych w pułapkę i zainwestowało w ten skrajnie nieuczciwy proceder kwotę 50 mld zł. to jest ta kolejna, największa afera 25-lecia, obok tzw. kredytów frankowych i tykająca bomba pod stabilnością systemu ubezpieczeniowo-bankowego w Polsce. Sprawa SKOK-ów ma odwrócić uwagę Polaków od prawdziwych afer finansowych i skali rabunku dokonanego na Polakach, którego łączną kwotę można szacować na ok. 100 mld zł, na przestrzeni ostatnich lat. To ewidentna zemsta lobby lichwiarsko-bankowego i jego rządowych marionetek za ujawnienie tych porażających faktów polskiej opinii publicznej. Dopiero po jesiennych wyborach Polacy poznają prawdziwą skalę spisku, inspiratorów tej prowokacji wymierzonej w legalnie działające podmioty gospodarcze, jakimi są niewątpliwie SKOK-i, oraz zakres wykorzystania instytucji i urzędów państwowych w niszczeniu tego ostatniego polskiego podmiotu finansowego na rynku. Rząd PO i jego medialni pomagierzy bardzo się spieszą, bo już za 2 dni Trybunał Konstytucyjny może się wypowiedzieć w sprawie SKOK-ów, nie całkiem po myśli rządzącej sitwy.
Może się bowiem okazać, że wszystkie szkodliwe, nieuczciwe i wrogie działania wobec tych podmiotów były podejmowane przez urzędników premier E. Kopacz w oparciu o nielegalne przepisy sprzeczne z polską Konstytucją. Prawdziwe wielkie afery 25-lecia dopiero przed nami, które wyjdą na jaw dopiero po przegranej obecnego układu rządzącego z PO na czele. Info-afera, afera hazardowa, afery drogowo-autostradowe, to może być mały pikuś.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/260496-wbrew-temu-co-insynuuje-poslanka-mucha-najwieksza-afera-25-lecia-sa-8-letnie-rzady-po-w-polsce