Szymański: Zablokowanie drugiego pakietu klimatycznego na zbliżającym się szczycie jest jedynym wyjściem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Drugi pakiet klimatyczny, który leży dziś na stołach negocjacyjnych w Europie jest powtórzeniem większości starych błędów

— pisze Konrad Szymański w „Rzeczpospolitej” komentując przygotowania do kolejnego szczytu klimatycznego Unii Europejskiej.

CZYTAJ: -PiS i SP apelują do premiera o weto na szczycie UE ws. CO2

Krok w tył. Schetyna: Polskie weto ws. polityki klimatycznej byłoby ostatecznością

Jak przypomina Szymański:

W 2008 r. na forum Unii Europejskiej rozgrywały się nie mniej napięte negocjacje dotyczące pierwszego pakietu klimatycznego, niż te których świadkami jesteśmy dziś.

A to było jeszcze przed kryzysem, kiedy wierzono w tanią „zieloną” energię i oparty na niej rozwój światowych gospodarek.

Żadna z tych prognoz się nie sprawdziła. Kryzys z całą mocą podważył bezmyślne subsydiowanie energii ze źródeł odnawialnych.

Dzisiaj UE, wskazuje Szymański nadal chce prowadzić jednostronną politykę klimatyczną, choć takie potęgi gospodarcze jak Chiny i Indie ani myślą narzucać sobie choćby zbliżone ograniczenia.

Taka polityka nie ma sensu dla samego środowiska. Europa w roku 2030 będzie odpowiadała za 4 proc. światowych emisji. Jednostronne unijne wysiłki oznaczają tym samym, że globalnie emisji CO2 będzie mniej o 0,25 proc.

— wskazuje Szymański na absurdy unijnej polityki klimatycznej, która, nadal ma być oparta na trzech celach: 43-proc. redukcji emisji CO2, 27-proc. udziale energii ze źródeł odnawialnych oraz 30-proc. poprawie efektywności energetycznej.

Przy nawet ostrożnej interpretacji danych Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, w Polsce nowa polityka klimatyczna oznacza dwu-, trzykrotny wzrost cen energii do roku 2050

— podkreśla były europoseł i dodaje:

Społecznym efektem będzie zepchnięcie do sfery ubóstwa energetycznego połowy gospodarstw domowych.

Szymański jako niepoważne uznaje oferty - głównie finansowe - kierowane do Polski i Europy Środkowej, które miałyby złagodzić koszt wdrażanych celów klimatycznych i znów przypomina:

W 2008 r. zawarto kompromis oparty na podobnych rozwiązaniach. Następnie KE, przy wsparciu tej samej grupy państw i Parlamentu Europejskiego, ten kompromis dwukrotnie naruszyła

— pisze Szymański, wskazując, że trzeba to mieć na uwadze również teraz.

Polska do dziś nie otrzymała żadnej poważnej i wiarygodnej oferty kompromisu w sprawie polityki klimatycznej i dlatego zablokowanie podjęcia decyzji na zbliżającym się szczycie jest jedynym wyjściem

— nie pozostawia żadnych wątpliwości Konrad Szymański.

kim, „Rzeczpospolita”

——————————————————————————————

Do nabycia wSklepiku.pl: „Klimatyczna Katastrofa”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych