Euro 2012 i polska prezydencja w UE - to zdaniem władz Centrum Antyterrorystycznego ABW najważniejsze wyzwania. O Smoleńsku cisza...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Katastrofa smoleńska była mniejszym wyzwaniem dla Centrum Antyterrorystycznego ABW niż Euro 2012 czy polska prezydencja w UE. Taki przekaz płynie z wystąpienia szefa CAT, płk. Zbigniewa Muszyńskiego.

5 lat działalności Centrum Antyterrorystycznego, działającego przy ABW. O tym w siedzibie Agencji opowiadał szef CAT płk Zbigniew Muszyński. Dyrektor zaczął od przypomnienia momentu powstania Centrum oraz krótkiego opisania formy działania tej instytucji. Przypomniał, że jest ona platformą, w ramach której następuje współpraca i koordynacja działań służb specjalnych oraz służb porządkowych. Muszyński wskazał, że jednym z "największych sukcesów" CAT jest obecności w tej strukturze wielu służb specjalnych. Zgodnie z definicją CAT - o czym przypomniał dyrektor - wzmacnia procesy decyzyjne władz Polski, a także pełni funkcje służebne wobec innych służb.

Pułkownik podziękował również szefom innych formacji - BORowi, Straży Granicznej, SKW, SWW, Służbie Celnej, policji i Agencji Wywiadu - za delegowanie swoich funkcjonariuszy do CAT. Muszyński wskazał, że Centrum pracuje całą dobę przez siedem dni w tygodniu.

Wśród najważniejszych zagrożeń, jakimi zajmuje się Centrum, wymieniono: terroryzm, ekstremizm, lotnictwo cywilne oraz zagrożenia z nim związane, bezpieczeństwo transportu zbiorowego, przypadki porwania polskich obywateli na całym świecie, nowe oblicza światowego terroryzmu oraz zagrożenie terrorystyczne dla celów izraelskich na świecie.

Dyrektor Muszyński, co oczywiste i zrozumiałe, skupił się na ogólnikowym i pozytywnym przekazie. Nie było czasu ani miejsca na pogłębioną analizę działań antyterrorystycznych w Polsce. Jednak, gdy wszedł na poziom detalu można było poczuć spore zdziwienie.

Płk. Zbigniew Muszyński mówił m.in. o największych wyzwaniach, przed jakimi stanęło CAT. Wymienił dwa wydarzenia: Euro 2012 oraz polską prezydencje w UE. To zdaniem dyrektora były najważniejsze wyzwania dla kierowanej przez niego struktury.

Mówiąc o przygotowaniach do ME w piłce nożnej płk. Muszyński wskazywał, że działania ws. Euro polskie służby rozpoczęły już cztery lata przed pierwszym gwizdkiem. Dyrektor wskazywał, że pracy przy euro było dużo. W materiałach pokonferencyjnych czytamy:

Do podstawowych zadań CAT ABW w czasie Turnieju należało dokonywanie bieżących ocen poziomu zagrożenia terrorystycznego dla imprezy oraz przygotowywanie syntetycznych informacji na potrzeby służb i instytucji partnerskich oraz kierownictwa państwa.

Dyrektor Muszyński wskazywał, że ze służbami partnerskimi kontaktowano się, by sprawdzać i weryfikować "każdy szczegół".

Drugim najważniejszym wyzwaniem, jakie stanęło przed CAT była - zdaniem płk. Muszyńskiego - polska prezydencja w Unii Europejskiej. Dyrektor zaznaczył, że polskie służby musiały zabezpieczać delegacje innych krajów.

ABW podjęła czynności mające na celu zapobieżenie wszelkim działaniom terrorystycznym i o charakterze ekstremistycznym skierowanym przeciwko osobom biorącym udział w uroczystościach i spotkaniach związanych z polską prezydencją w Radzie UE

- czytamy w materiałach prasowych.

Co ciekawe, wśród omawianych najważniejszych wyzwań, jakie stanęły przed CAT, nie pojawiło się słowo o tragedii smoleńskiej oraz śledztwie, jakie w jej sprawie się toczy. Wydaje się, że to zdaniem kierownictwa CAT było mniejsze zadanie niż Euro i Prezydencja. Być może - na co należy liczyć - płk. Muszyńskiemu zwyczajnie zabrakło czasu, by i sprawę smoleńską omówić. Być może jednak omawiać nie ma czego, bo CAT nie podejmowało żadnych działań w tej sprawie...

Śledztwo smoleńskie pojawiło się w czasie konferencji na krótko. Jedno z pytań dotyczyło opisywanej wiele razy przez portal wPolityce.pl sprawy komunikatów, jakie 10 kwietnia 2010 roku CAT wysyłało do najważniejszych osób w państwie. Jak informowaliśmy, w swoich pismach zaznaczało, że nie odnotowano żadnych wydarzeń, które nakazywałyby podniesienie poziomu zagrożenia terrorystycznego.

Pytany o tę sprawę płk. Muszyński skupił się jednak w odpowiedzi na sprawie procedur i przygotowywaniu raportów przez CAT, a nie na odpowiedzi znacznie ważniejszej - na jakiej podstawie ABW wykluczyła, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Być może szczegóły tej sprawy nie mogły zostać przekazane opinii publicznej. Być może...

Konferencja prasowa upamiętniająca 5-lecie funkcjonowania ważnej struktury w obszarze bezpieczeństwa narodowego, jaką jest CAT spełniła zapewne pokładane w niej nadzieje. Odbyło się optymistyczne spotkanie, w ramach którego nakreślono rys historyczny, nakreślono, jakimi zadaniami zajmuje się Centrum.

Jednak spotkanie po raz kolejny wpisało się w państwową niepamięć o 10/04, która jest niemal wszechobecna w Polsce od początku tragedii smoleńskiej. Państwo, kolejne jego instytucje chciałyby jak najszybciej zapomnieć o tym, co działo się 10 kwietnia, co do niego doprowadziło, a także o sposobie, w jaki jest ta sprawa wyjaśniana. Drobnymi krokami państwo zaciągnęło kurtynę milczenia wokół kwietniowej tragedii. Nie sposób uciec od wrażenia, że konferencja w ABW jest skutkiem tego przykrywania.

O smoleńskiej tragedii być może nie trzeba mówić zawsze. Ale przy takich okazjach, jak święto ważnych dla bezpieczeństwa Polski instytucji, o tym, co 10 kwietnia spotkało państwo polskie, należałoby wspomnieć. Byłby to chociaż symboliczny dowód, że państwo pamięta. Pamięta?

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych