Autonomista Marek Plura z PO szykuje się do Parlamentu Europejskiego. Swoje groźne dla Rzeczypospolitej poglądy będzie szerzył także na arenie międzynarodowej?

Platforma Obywatelska w wyborach do Parlamentu Europejskiego na pierwszym miejscu na Śląsku chce wystawić Jerzego Buzka. Jednak już „dwójką” ma być Marek Plura. Poseł dał się już poznać jako ten, który nie widzi niczego złego we wspólnym fotografowaniu się ze „Śląską Ferajną” – chyba najbardziej antypolskim odłamem ślązakowców i który wyrzuciłby z lektur szkolnych wszystko, co kojarzy mu się z Polską.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jeśli ślązakowcy nie są "opcją niemiecką", to chyba faktycznie "Kopernik była kobietą". "Śląska Ferajna" bez zażenowania prezentuje swoje poglądy na fejsbooku

CZYTAJ WIĘCEJ: Ten wpis trzeba zapamiętać! Poseł PO Marek Plura o nowym kanonie lektur: w końcu nasza szkoła wyzbyła się zaścianka

Skąd taki pomysł partii Tuska? Otóż Plura ma być przeciwwagą dla innego autonomisty Kazimierza Kutza, którego na pierwsze miejsce śląskiej listy wystawi ugrupowanie Palikota. Wedle sondaży Kutz ma małe szanse na dostanie się do europarlamentu. Jerzy Buzek jako „lokomotywa” może wciągnąć do PE Plurę.

Platformie Obywatelskiej nie przeszkadza, że ten polityk stanowi duże zagrożenie dla interesów Polski, bowiem nadmuchaną przez ślązakowców i sprzyjające im media (niemiecki „Dziennik Zachodni” i chętną wszelkim tendencjom antypolskim „Gazetę Wyborczą”) „sprawę autonomii Śląska” przeszczepi na międzynarodowy grunt. W Parlamencie Europejskim Plura z powodzeniem znajdzie niejedną parę uszu, które z przyjemnością będą słuchać, jak były poseł dąży do rozbicia jedności kraju.

Niemal każde wystąpienie Plury powinno budzić niepokój. Ostatnio wziął się za sabotowanie tak prozaicznej i normalnej rzeczy, jaką jest współpraca między województwami. Autonomiście nie podoba się zapisana w strategii rządowej współpraca województwa śląskiego z sąsiednią Małopolską. Dlaczego? Bo poseł boi się „zdominowania mentalnego” przez Kraków. Na to miejsce wolałby współpracę Śląska z województwem opolskim i dolnośląskim. Zapewne przypadek sprawił, że poseł Plura chciałby przywrócić „pruskie porządki”, bowiem to Prusacy w 1815 r. wpadli na pomysł, jakby tu skonsolidować Śląsk w jeden obszar administracyjny. Za czasów kanclerza Bismarcka scentralizowana Rejencja Opolska miała duże wyniki w germanizacji Ślązaków.

CZYTAJ TAKŻE: Markowi Plurze - autonomiście z PO, nie podoba się współpraca Śląska z Małopolską. Woli układ regionalny wymyślony przez Prusaków

Na jakie wyniki liczy Marek Plura i inni autonomiści?

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.