Weekendowe dzienniki konkurują o miano tego, który zdobył skalp ministra transportu Sławomira Nowaka.
"Gazeta Polska Codziennie" ogłasza: "No to żeśmy Nowaka usiekli". W artykule na pierwszej stronie czytamy:
"Premier Donald Tusk przyjął dymisję Sławomira Nowaka, po tym, jak Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała wniosek o uchylenie immunitetu ministrowi transportu. Zdaniem śledczych są dostateczne podstawy, by sądzić, że minister świadomie nie wykazał zegarka wartego kilkanaście tysięcy złotych w oświadczeniach majątkowych. "Codzienna" jako pierwsza ujawniła brak wpisu zegarka i zwróciła uwagę, że jest to przestępstwo".
Z kolei "Super Express" stwierdza na pierwszej stronie:"Super Express wyrzucił ministra Nowaka z pracy!".
W artykule czytamy:
(...) minister bronił się, przekonując, że zegarka nie wpisał, bo... zapomniał. Co nie było prawdą! Już w maju zeszłego roku nasz dziennikarz śledczy Sylwester Ruszkiewicz wysłał do ministerstwa Nowaka e-mail, w którym pytał, dlaczego wart tyle pieniędzy zegarek nie jest wpisany w oświadczenie majątkowe ministra, choć mają się tam znaleźć wszystkie rzeczy o wartości powyżej 10 tys. zł.
Właśnie ten e-mail był dla śledczych kluczowym dowodem.
"SE" zamieszcza zdjęcie maila:
W poniedziałek swoje roszczenia, zapewne najbardziej uzasadnione, zgłosi zapewne "Wprost", który nagłośnił rzekome hobby ministra, polegające na wymienianiu się arcydrogimi zegarkami z bogatymi ludźmi.
Jedno jest pewne: do listy zwycięzców nie zapisze się "Wyborcza", której naczelny w pewnym momencie stwierdził nawet, kpiąc w żywe oczy:
"Reforma emerytur jest znacznie ważniejsza niż zegarki jednego z ministrów".
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/171187-weekendowe-dzienniki-konkuruja-o-miano-tego-ktory-zdobyl-skalp-ministra-transportu-slawomira-nowaka-no-to-zesmy-nowaka-usiekli